Święta 150 lat temu

W 1892 roku w historii warszawskich zabaw nastąpiła ogromna zmiana. Wielkanoc przypadała wówczas tak jak i dziś – w kwietniu. Już na początku miesiąca warszawiacy przeczytali w „Kurierze Warszawskim” wiadomość, która oznaczała, jak stwierdziła sto lat później Karolina Beylin, rewolucję w warszawskich obyczajach.

Wyzwolenie Warszawy

17 stycznia 1945 roku do zrujnowanej Warszawy wkroczyła 1 Armia Wojska Polskiego oraz 47 i 61 Armia 1 Frontu Białoruskiego. Cała tzw. „operacja warszawska” trwała od 14 do 17 stycznia 1945 r. Obie armie sowieckie, 61 działająca z przyczółka warecko-magnuszewskiego oraz 47 nacierająca od strony Modlina, uderzyły w kierunku Błonia, oskrzydlając Warszawę z północnego i południowego zachodu, tworząc tzw. kocioł warszawski, w którym znalazła się 9 Armia niemiecka. Na Warszawę bezpośrednio uderzała 1 Armia WP pod dowództwem gen. Stanisława Popławskiego. Walki o opanowanie miasta trwały zaledwie kilka godzin. Około godz. 15 ruiny stolicy oczyszczono z nieprzyjaciela. Jak opisywali to wydarzenie jego uczestnicy i świadkowie?

Egzekucja w Piekiełku

Zielony, niezagospodarowany teren tuż za komisariatem białołęckiej policji, to jedno z miejsc, gdzie mieszkańcy Tarchomina spacerują ze swoimi psami. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że właśnie tu podczas II wojny światowej zamordowano kilkadziesiąt osób…

Gwiazdka w czasach filantropów i… pierwszych reklam

W roku 1887 „Kurjer Warszawski” ogłosił konkurs na wynalezienie nazwy zabawy urządzanej corocznie przed świętami Bożego Narodzenia na rzecz Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności.

Jaki Święty Mikołaj odwiedzał naszych pradziadków?

Przede wszystkim bogaty i kolorowy, ale bynajmniej nie miał na sobie ubranka dziadka znanego z reklam Coca-Coli. Przedwojenne pocztówki prezentowały świętego w stroju biskupim z pastorałem w ręku lub po prostu w stroju staruszka w długim płaszczu – czasem czerwonym, czasem granatowym, czasem czarnym w gwiazdki. Mikołajowi poświęcano też książki, których zadaniem było nauczenie dzieci grzeczności, bo za dobre zachowanie czekały na nie prezenty.

Powstanie Listopadowe w oczach potomnych

Dla wielu z nas Powstanie Listopadowe jest abstrakcją. Znamy je z historii, ale nie mamy do niego stosunku osobistego, bo często nie wiemy, co wtedy robili nasi przodkowie. W końcu od nocy listopadowej mija właśnie 188 lat. Tymczasem w listopadzie 1930 roku Warszawa niemal żyła Powstaniem Listopadowym obchodząc jego stulecie niemniej hucznie niż my ostatnio rocznicę odzyskania niepodległości. Cóż… były to pierwsze obchody okrągłej i ważnej rocznicy w wolnej Polsce.

Hymnem nadziei rozbrzmiewa zew ludzki

Wiersze, fotografie, odezwy – tak najkrócej można opisać to, co publikowała polska prasa w pierwszym tygodniu po przekazaniu władzy przez Radę Regencyjną Józefowi Piłsudskiemu. Nawet pisma satyryczne zamieszczały wiersze na cześć wodza.

Stracone złudzenia

Wejście wojsk sowieckich 17 września 1939 roku na ziemie Polskie w peerelowskich podręcznikach było komentowane jako „wzięcie w opiekę” przed nadciągającymi Niemcami terenów zamieszkałych przez ludność ukraińską i białoruską. Jak agresje sowiecką relacjonowała polska prasa we wrześniu 1939 roku? Wydaje się, że cytowani dziennikarze zachodni byli bardziej przewidujący.

Zaraz zwyciężymy!

Choć w 1939 roku już od wiosny mówiło się o możliwej zbliżającej się wojnie, to Polacy byli pewni: wygramy! W końcu 20 lat wcześniej wygraliśmy z bolszewikami. Gdy 1 września 1939 roku Niemcy bez wypowiedzenia wojny przekroczyli nad ranem polskie granice wierzono, że ten konflikt potrwa najwyżej kilka tygodni. Nikt nie przypuszczał, że te kilka tygodni zmienią się w 6 długich lat…

1 3 4 5 6 7 10
error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content