Kręgosłup znany i jeszcze nie – ciąg dalszy

Oto druga część rozmowy z panem Adamem Tarczoniem, niezwykle doświadczonym terapeutą: o problemach z kręgosłupem, ich przyczynach i profilaktyce.

Jego bogate doświadczenie jest szczególnie cenione przez pacjentów BORAMEDu zwłaszcza w takich dolegliwościach, jak bóle odcinka szyjno-piersiowego kręgosłupa, spłycenie lordozy szyjnej (tzw. „wdowi garb”), zespół bolesnego barku i rwa barkowa, neuralgia nerwu międzyżebrowego, bóle odcinka lędźwiowego (również z promieniowaniem na pośladek i nogę), choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa, dyskopatia, skolioza nabyta (także z rotacją kręgu), a także m.in. bóle kolan i stóp.

Rozmawiamy o wpływie stresu na nasz kręgosłup, a także… o wpływie kręgosłupa na stres!

– Nawiązując do naszej poprzedniej rozmowy – mówi Adam Tarczoń – warto kontynuować wątek związany z długotrwałym napięciem mięśniowym, powodującym przykurcze mięśniowe. Wywoływać je mogą, jak już wspominałem, czynniki związane z życiem codziennym, pracą, czy w przypadku uczniów – nauką. Praca przy komputerze czy siedzenie przy biurku może powodować utrwalanie złych nawyków, nieprawidłowego ułożenia sylwetki, a zwłaszcza bardzo szkodliwego siedzenia z ramionami, mimowolnie uniesionymi ku górze, jakbyśmy chcieli schować w nich głowę. To także częsty objaw długotrwałego stresu. Oczywiście, trzeba solidnie wykonywać swoje obowiązki zawodowe czy szkolne, ale nie wolno zapominać o sobie! Podstawą jest prawidłowe zdiagnozowanie przyczyn stresu. Może to szef, sąsiad, może życiowa porażka lub kompleksy, albo jakaś domowa, irytująca czynność? Może zwykłe, poranne spóźnienie na autobus czy rozlanie kawy otwiera cały łańcuszek stresujących zdarzeń? Im bardziej napięci zaczynamy dzień, tym zwykle z godziny na godzinę jest coraz gorzej. Wbrew pozorom, wiele przyczyn i powodów stresu można usunąć, zmienić, ale nie zawsze to się udaje. Wtedy koniecznie trzeba świadomie kontrolować to, co robi z naszym ciałem stres, i systematycznie usuwać zmiany, jakich usiłuje dokonać w naszym organizmie. Jest wiele technik relaksacyjnych i innych sposobów dbania o własny organizm. Najważniejsze jest uświadomienie sobie, co jest nie tak. Czasem warto poprosić o pomoc kogoś bliskiego, by zaobserwował nasze niewłaściwe nawyki – siadanie z podwiniętą jedną, zwykle tą samą nogą, praca przy biurku czy czytanie z bardzo wysuniętą do przodu głową, podniesionymi barkami albo asymetrycznym ułożeniem sylwetki. Każda z tych rzeczy może prowadzić do poważnych problemów z kręgosłupem, a im bardziej jest zaniedbana, tym trudniej potem się jej pozbyć. Ale koniecznie trzeba z tym walczyć!

– Czyli, jak Pan poprzednio podkreślał, nie chodzi tu długotrwałą, codzienną gimnastykę, do której tak naprawdę niewiele osób potrafi się zmobilizować?

– Tak, to prawda. Bardzo często wystarczy dosłownie kilka ruchów, byle codziennie, żeby organizm poczuł różnicę. Warto wiele razy w ciągu dnia zrobić sobie kilka sekund przerwy, by się rozluźnić, opuszczając barki, biorąc bardzo głęboki wdech, a potem – powoli opuszczając głowę – bardzo powolny wydech. Rano, po obudzeniu, leżąc zginamy kolana (stopy na prześcieradle) i – złączone – przechylamy w lewo z powolnym wydechem i z przerwami na wdech – kilkakrotnie pogłębiamy. Później tak samo w prawo. Tylko tyle wystarczy. Powtarzamy to kilka razy. Znakomite wsparcie dla kręgosłupa! Trwa krótko, warto powtarzać codziennie. Takich ćwiczeń jest więcej, chętnie je dobiorę indywidualnie i nauczę, jak je wykonywać, bo każdemu z nas to się przyda, bez względu na wiek i kondycję.

– Spójrzmy z drugiej strony: czy kręgosłup może być przyczyną stresu?

– Może. Wiele osób uważa (słysząc to także od niektórych lekarzy), że od pewnego wieku ból jest zjawiskiem normalnym i że trzeba się nauczyć z tym żyć. Pogrążają się w rezygnacji i stresie. To błąd! Zamiast się na to godzić, zawsze trzeba najpierw dotrzeć do sedna sprawy, czyli ustalić prawdziwą przyczynę bólu, która nie zawsze jest oczywista: boli kręgosłup, więc mam problem z kręgosłupem. Niekoniecznie! Warto wiedzieć, że obszar skóry, mięśni i także narządów wewnętrznych, pochodzących z tego samego segmentu na kręgosłupie, nazywany strefą Heada, to niezwykłe połączenia! Przykładowo napięcie na poziomie 7 kręgu piersiowego po stronie lewej, na wysokości dolnego kąta łopatki, może rzutować na bóle i dysfunkcje żołądka. Zależność ta, bazując na zasadzie łuku odruchowego, działa w obie strony, więc rozciągając sobie mięsień, możemy poprawić pracę żołądka. Dobry terapeuta doskonale zdiagnozuje pacjenta i doradzi, co powinien robić. Zmian zwyrodnieniowych się nie odwróci, ale trzeba znacząco ograniczać ich dalsze, destrukcyjne działanie! Fizjoterapeuta może pomóc, i to w bardzo dużym stopniu w tym, żeby nie bolało, żeby poprawić komfort życia i sprawność.

BORAMED to miejsce, gdzie bardzo wiele osób odzyskało kondycję, sprawność i zdrowie. Tu każdy może liczyć na rozważną, skuteczną pomoc i na najlepszych terapeutów.


Wakacyjna promocja !!!! Przy wykupieniu pakietu 10 zabiegów – 1 zabieg gratis. Promocja obowiązuje od 1.06.2018 do 31.08.2018 r. * promocje/rabaty nie sumują się


Uwaga! Sprawdź swoje zdrowie! Fizjoterapeuta bezpłatnie Cię zbada i da konieczne wskazówki! Zgłoś się w dniach 26.07.–9.08.2018, tel. 22 250 15 77. Liczba miejsc ograniczona.
Świadczeniodawca wskazuje fizjoterapeutów do konsultacji i decyduje o liczbie miejsc.


Boramed Centrum Medyczne
Bora-Komorowskiego 21 lok. 307 (wejście w pasażu handlowym)
tel. 22 250 15 77

Boramed REHABILTACJA
Fieldorfa 10 lok.315 (wejście w pasażu handlowym)
tel. 22 250 15 77

http://www.boramed.pl/

 

error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content