Lato. Czas niełatwy.

W lecie nareszcie dużo czasu spędzamy na powietrzu, bo i dzień długi, i ciepła, słoneczna aura, i wyjazdy wakacyjne czy urlopowe.

Upojeni piękną aurą, wyzwoleni z gorsetu codzienności, niekiedy przesadzamy. Bez względu na wiek. A to czasem bywa niebezpieczne.

Jak się zachować, gdy ktoś obok nas, w skutek urazu, skaleczenia, upadku czy wypadku, natychmiast potrzebuje pomocy? Czy umiemy jej udzielać, zrobić coś sensownego, poza telefonem pod numer 112?

Dziesięć lat temu tylko połowa statystycznych Polaków uważała, że umie udzielić pierwszej pomocy. Dziś to już 67%, choć tylko 19% jest całkowicie pewnych swojej wiedzy i umiejętności w tym względzie. Jeśli chodzi o osoby, które dziś deklarują, że nie umieją udzielić pomocy, oraz te, które nie do końca ufają swoim umiejętnościom ratowniczym, aż 44% chce nauczyć się fachowego niesienia pierwszej pomocy. To wspaniała wiadomość, bo okazji do zdobycia tej wiedzy nie brakuje. W roku 2007 aż 16% deklarowało, że zdecydowanie nie umiałoby pomóc, a w roku 2017 tylko 9%. To nadal za wiele, ale – coraz mniej.

Tyle mówią dane z badań CBOS „Aktualne problemy i wydarzenia” zrealizowanych w latach 2007 i 2017.

Poza wiedzą zaawansowaną (jak ułożyć rannego w wypadku, czy i jak stosować masaż serca lub sztuczne oddychanie, co pomoże osobie, która przed momentem się topiła, co robić z porażonymi prądem itp.), są informacje, które każdy powinien znać. Także młodzież i dzieci.

Jak gasić płonący olej na patelni? Najlepiej zdusić grubą, niepalną tkaniną (ręcznik, koc). Nigdy nie wolno gasić takiego ognia wodą, bo pożar się rozprzestrzeni. Gdy wymknie się spod kontroli grill lub ognisko, zanim przyniosą wodę, można skierować na płomienie wstrząśniętą butelkę coli, lekko zakrytą kciukiem – zgasi skutecznie mały ogień, nieco stłumi większy.

Co robić, gdy się ktoś zakrztusi, skaleczy, zostanie ukąszony przez szerszenia czy żmiję? To informacje powszechnie dostępne, warto je poznać.

Osobny problem, zwłaszcza w nadmorskich kurortach, to smażona rybka. Może nie być pierwszej świeżości (to rzadko), może być oścista. Udręczony nieustannymi pytaniami jeden ze zdesperowanych właścicieli barów, w widocznym miejscu wywiesił tekst – ten na zdjęciu.

Co z niego wynika? Wypoczywając, będąc turystą czy wczasowiczem, myśl nie tylko o sobie, lecz też o tych, którzy zapewniają ci miły pobyt: gotują, sprzątają, pilnują, zaopatrują, pomagają, a nierzadko mają anielską cierpliwość.

Prawda, że nie wszyscy…

error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content