Lipiec, lipiec
Za to w 1946 r. w Paryżu można było podziwiać rewolucyjne novum – kostium bikini! Co za śmiałość, a nawet jak wówczas twierdzili niektórzy, co za bezwstyd!
Za to w 1946 r. w Paryżu można było podziwiać rewolucyjne novum – kostium bikini! Co za śmiałość, a nawet jak wówczas twierdzili niektórzy, co za bezwstyd!
Dalia zwana też georginią również należy do rodziny astrowatych, lecz przybyła do nas z Ameryki Środkowej. Jej nazwę – dalia – zawdzięczamy szwedzkiemu botanikowi żyjącemu w XVIII wieku, Andersowi Dahlowi.
To prawda, lecz polskie pająki, choć dokuczliwe i dla niektórych – przerażające – nie są śmiertelnym zagrożeniem. Podobnie rzecz ma się z najpopularniejszymi „wężami”, czyli zaskrońcami, które jako żywo nikogo nie pozbawią życia! Łatwo je rozpoznać po żółtych, wyraźnie widocznych na ciemnoszarej skórze plamkach w okolicy „uszu”. Może syczeć, wypuszczać cuchnącą ciecz by nas odstraszyć. Gniewosz plamisty (miedzianka) też nam nie grozi. Meszki i komary to udręka, lecz niegroźna dla życia.
Perkun to naczelne bóstwo Bałtów, czyli ludów zamieszkujących dawne tereny pruskie, litewskie, na terenie Polski na południe w zasadzie nieprzekraczające rzeki Narwi, a na zachód – Wisły. Bóg burzy, wojny, bóg niebios, ognia i płodności, na ziemi reprezentowany był przez potężne drzewo – dąb.
O co chodzi?
O zwykłe mycie rąk.
Zwykłe, lecz systematyczne i staranne.
Żerują i atakują wcale nie tylko w lecie, jak sądzi wiele osób.
Już teraz, na trawnikach, w parku, w ogródku domowym czy na działce kleszcz jest realnym zagrożeniem.
… dowolne mięso mielone (pamiętając, że wołowina jest zwykle twardawa i dość sucha), a najlepiej – mieszane wieprzowo-drobiowe, wyrób dokładnie z 2-3 łyżkami suszonej włoszczyzny (tej drobniusieńkiej), bułką namoczoną w mleku i mocno odciśniętą, 1-2 jajkami, solą …
żył 39 lat, zmarł w roku 1849. Nie wiadomo, czy urodził się 22 lutego czy 1 marca. Nie wiadomo, czy zmarł w Paryżu na gruźlicę, na którą go leczono, czy też – jak dowiedziono niemal 150 lat po jego śmierci – na mukowiscydozę, w XIX wieku nieznaną jeszcze jako odrębną jednostkę chorobową
Tej pani wielu z nas przedstawiać specjalnie nie trzeba – niezwykła, pełna energii i poczucia humoru aktorka czyli Emilia Krakowska. Wykreowała wiele znakomitych postaci, jak chociażby niezapomnianą Jagnę w ekranizacji “Chłopów” Jana Rybkowskiego, współpracowała z Andrzejem Wajdą, grając m.in. w “Brzezinie” i w “Weselu” czy z Adamem Hanuszkiewiczem. Dzisiaj trudno wymienić jej większe i mniejsze role filmowe i teatralne. Wszystkie były znakomite i wyjątkowe.
Racuchy z jabłkami do gorącej, mocnej herbaty – jajko, szklanka maślanki, 1/3 szklanki zimnej wody, sól, łyżeczka cukru, ¼ łyżeczki cynamonu, ½ łyżeczki kurkumy, płaska łyżeczka imbiru – starannie wymieszaj lub zmiksuj