Pożeracze Smutków dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Trwa czwarta edycja inicjatywy „Nauczyciele Szyją dla WOŚP”. Aby wesprzeć 32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, nauczycielki i nauczyciele z całej Polski uszyli ogromne, kolorowe pluszaki, tzw. „Pożeracze Smutków”, a następnie wystawili je na charytatywnych aukcjach Allegro. Na nowe domy czekają m.in. Królik Pędzisław, Jednorożec Włochatek, Rekin Zębatek, Świnka Malinka, Kaktus Josè, Chmurka Krejzolka…
Czy ubiegłoroczny rekord zostanie pobity?
Odezwała się do nas pani Ewa Kirsz, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 355 im. Jana Wedla w Warszawie, mieszczącej się przy ul. Ceramicznej 11, która bierze udział w akcji Nauczyciele Szyją dla WOŚP. To ogólnopolska i oddolna inicjatywa, podczas której nauczycielki i nauczyciele szyją ogromne, kolorowe pluszaki tzw. Pożeracze Smutków. Następnie są one wystawiane na aukcjach Allegro dla WOŚP. W akcji biorą udziała nauczyciele z całej Polski.
W zeszłym roku suma licytacji Pożeraczy Smutków dla WOŚP wyniosła ponad 26 000 zł. Wszystko wskazuje na to, że na 32. Finał WOŚP ten rekord zostanie pobity. Już teraz kwota pięciu pierwszych najchętniej licytowanych maskotek wynosi ponad 4 000 zł! Biorąc pod uwagę liczbę Pożeraczy (ponad 140) oraz czas pozostały do końca akcji (licytacje dla WOŚP trwają do 9 lutego), można spodziewać się rekordowego wyniku.
Do lutego można licytować niezwykłe prace pani Ewa Kirsz oraz innych nauczycieli i nauczycielek. Wśród prac pani Ewy można znaleźć m.in. pluszowego jednorożca–przytulankę – link https://allegro.pl/oferta/jednorozec-pink-punk-pozeracz-smutkow-gigant-15108414757.
Licytacje innych Pożeraczy Smutków znajdują się tutaj: bit.ly/szyjemy-dobro-aukcje-2024
Dlaczego akurat „Pożeracze Smutków”?
Inicjatorka akcji, Marta Florkiewicz-Borkowska – nauczycielka, arteterapeutka, edukatorka – pomysł wspólnego szycia wdrożyła w swojej szkole już ponad 10 lat temu:
Odkrycie magii „szycioterapii” odmieniło moje życie. Kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po igłę i nitkę, nie spodziewałam się, że te dwa proste narzędzia mogą zdziałać tyle dobrego. Szycie w większej grupie doskonale buduje relacje i ułatwia rozmowy o trudnych sprawach – opowiadała. – Z kolei szyjąc samodzielnie, skupiamy się na sobie, wyciszamy, relaksujemy. Igła z nitką pomagają radzić sobie ze zmartwieniami. Dlatego powstałe w czasie szycia przyjacielskie stwory nazywamy „Pożeraczami Smutków”.
„Szycioterapia” wkrótce zyskała miano „Szycia Dobra” i w ciągu kilku lat podbiła cały kraj. Kolejne edycje inicjatywy są zorganizowane z myślą o konkretnych potrzebujących. Pożeracze Smutków szyto już m.in. po to, aby wesprzeć dzieci uchodźcze z Ukrainy, psychiatrię dziecięcą, domy dziecka. W działaniach wzięło już udział (przynajmniej raz) kilkaset szkół i tysiące osób tworzących szkolne społeczności: dzieci, młodzież, nauczyciele i nauczycielki. Kolejnym edycjom akcji już od kilku lat partneruje Stowarzyszenie Cyfrowy Dialog.
Warszawskie szycie i wizyta w studio WOŚP
Grupa najbardziej zaangażowanych w szycie nauczycielek została już po raz drugi zaproszona przez Cyfrowy Dialog do wspólnego celebrowania Finału WOŚP na żywo. Szyjące z całej Polski pod wodzą Marty Florkiewicz-Borkowskiej spotkały się na stacjonarne szycie Pożeraczy Smutków w warszawskiej szkole DobraTU prowadzonej przez Stowarzyszenie. W niedzielę część nauczycielek udała się do studio WOŚP z kilkoma gotowymi Pożeraczami Smutków, aby rozpromować maskotki i zachęcić do ich licytowania.
źródło i foto: Pożeracze Smutków, Nauczyciele Szyją dla WOŚP