Cud jak byk

– Co pan taki zamyślony, panie Eustachy jak nie przymierzając „Myśliciel”… Faktycznie, pan Eustachy, kupiec bieliźniany z bazaru na pl. Szembeka wyglądał na głęboko zafrasowanego. Pisz, maluj – „Myśliciel”… – Taka rzeźba Auguste’a Rodina, słynnego francuskiego rzeźbiarza – dopowiedział Kazimierz, jakby odczytując niezadane przez Eustachego pytanie. – Tak sobie myślę, panie Kaziu, jak to jest? Jedni wygrali […]

Kawa z marszałkiem

– Co pan taki pochmurny jak dzień listopadowy, panie Eustachy? Faktycznie, kupiec bieliźniany, Eustachy Mordziak minę miał niezachęcającą. Kazimierz Główka przeciwnie – promieniał, jakby w trakcie zakupów na bazarze na pl. Szembeka trafiał na same promocje. – Martwię się panie Kaziu, martwię. – Czym znowu? – Prezes zaginął. Już tyle dni od wyborów, a jego ani […]

Bieszczady umierają na poboczach

– Zniknął pan, panie Kaziu – stało się coś? Eustachy Mordziak przywitał kolegę pytaniem, bo rzeczywiście nieobecność Kazimierza Główki była aż nadto widoczna. Pan Główka, stały klient, wrósł w krajobraz bazaru, niczym pan Robert sprzedający skarpety i rajstopy, pan Daniel od kartofli, czy pan Andrzej sprzedający najlepsze ogórki kiszone na świecie. – Dałem się namówić koledze do […]

Ale kino!

– Piękną mamy jesień tego roku… – Właściwie należałoby powiedzieć, że piękne mamy lato tej jesieni… Kazimierz Główka, emeryt i stały klient bazaru na pl. Szembeka żartobliwie, jak to on, „poprawił” swojego kolegę, Eustachego Mordziaka, kupca tutejszego, bieliźnianego. – Może i tak, może i tak… – Gdzie pan był, jak pana nie było, panie Kazimierzu – zapytał Eustachy, bo rzeczywiście nie widzieli […]

Trzeba było słuchać

– Jakiś pan dziwny jest, panie Eustachy… Eustachy Mordziak, kupiec bieliźniany na bazarze na pl. Szembeka rzeczywiście zachowywał się nietypowo. Głowę jakby miał wciśniętą między barki, zadartą do góry, oczy rozbiegane. – To pan nic nie wie – zapytał pana Kazimierza Główkę, swojego kumpla, stałego tu bywalca. – Co niby mam wiedzieć? – No, że kampania wyborcza jest. Czas […]

Pipa

– Widzę opalony pan, jak nie przymierzając murzyn jakiś … Kazimierz Główka ze szczerym podziwem ocenił powakacyjny wygląd swojego kolegi, kupca bieliźnianego na pl. Szembeka Eustachego Mordziaka. – Nie mówimy już „murzyn”, nie wypada. – No, dobra – Afrykanin. Ale na marginesie powiem panu, panie Eustachy, że ten dzisiejszy świat coraz bardziej obcy mi się wydaje. Taka dajmy […]

Wojsko Polskie niech żyje!

– Defilada za pasem … Ni to stwierdził, ni to zapytał pan Kazimierz Główka, podając rękę na powitanie panu Eustachemu Mordziakowi. Jeden był emerytem i stałym bywalcem bazaru na Szembeka, drugi tu handlował różnymi towarami damskimi. Obaj jednak żywo interesowali się życiem politycznym, a zwłaszcza lubili omawiać bieżące wydarzenia. – Defilada? 15 sierpnia przecież, Święto Wojska. – Podobno będzie „na […]

Uboczne skutki mycia zębów

– Jak tam? Kazimierz Główka, emeryt i klient bazaru na pl. Szembeka bez zbędnych ceregieli przystąpił do pogawędki z panem Eustachym Mordziakiem, kupcem tutejszym bieliźnianym, co zresztą obaj lubili nad wyraz. – Ogórki, panie Kaziu. Kanikuła. – E, bez przesady. W tygodniu i owszem, ale w piątki i soboty palca nie ma gdzie włożyć. – Pan mi lepiej panie Kaziu powiedz, co to się u nas […]

Mercedes w kolorze obojętnym

– Dzień dobry. Już zdrowy?… Kazimierz Główka nie pytał Eustachego Mordziaka o zdrowie ot tak sobie. Gdy ostatnio się widzieli – on emeryt, a pan Mordziak kupiec bieliźniany na bazarze na pl. Szembeka, pan Eustachy chrypiał, skrzypiał i w ogóle czuł się byle jak. – Śladu nie ma panie Eustachy. Zdrowy jestem jak tur! – No i bardzo dobrze. A w której przychodni pan się […]

Ukłuta aureola

– Jestem, jestem, panie Kaziu … Eustachy Mordziak kiwał z daleka ręką na znak, że już idzie. – Witam i na zydelek zapraszam, bo widzę, że zakupy zrobione. – A tak – odpowiedział pan Kazimierz Główka – emeryt, klient tutejszy i znajomy pana Eustachego, handlującego bielizną damską. – Tłoku nie ma, to i szybciej poszło, faktycznie. – I co pan o tym wszystkim myśli, panie Kaziu? Eustachy przeszedł […]

1 2 3 18
error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content