Biała Dama budzi lęk
Cmentarz przy ul. Mehoffera na Białołęce to świadectwo życia i śmierci jej mieszkańców od ponad 200 lat. Tutaj znajdziemy m.in. groby wojennych bohaterów, harcerzy i żołnierzy, którzy zginęli walcząc o ojczyznę.
Z częścią grobowców i nagrobków wiążą się historie powtarzane już z pokolenia na pokolenie. Wśród nich jest m.in. pieczara grobu rodu Prus-Wiśniewskich. To w niej w czasie wojennej zawieruchy ukryła się rodzina z małymi dziećmi i Ukrainka, której udało się uciec z obozu na Kępie Tarchomińskiej.
Historia jeszcze częściej powtarzana (szczególnie chętnie przez panie) to losy Krychy. Jej postać na grobie jest jedną z najciekawszych na tych „Białołęckich Powązkach”. Biała dama budzi lęk, szczególnie po zmroku – postać z pochyloną głową wśród innych grobów może budzić różne emocje.
Jak opowiadają historycy, Krycha zmarła w 1937 roku. Była po porodzie i lekarz zabronił jej wstawać. Kiedy jej mąż, tarchomiński fotograf, wyszedł do pracy, Krycha jednak wstała, żeby oporządzić dom. Sięgnęła po dzbanek. Ten wypadł jej z rąk, a Krycha padła martwa.
– Kochający mąż wystawił jej pomnik, jednak to, co najbardziej zapisało się w pamięci mieszkańców, to widok fotografa, który przychodził na cmentarz z patefonem i puszczał muzykę, którą Krycha uwielbiała – opowiada Bartłomiej Włodkowski z Fundacji Ave.
Niestety, te wszystkie historyczne perełki są już dzisiaj pozostawione bez opieki najbliższych osób, więc coraz bardziej niszczeją. Od kilku lat w okresie Święta Zmarłych organizowane są zbiórki na ratowanie opuszczonych nagrobków. Powoli, jeden po drugim, udaje się odrestaurować. Wciąż jednak jest wiele do zrobienia.
Mieszkańcy chętnie włączają się w akcje ratowania cmentarza na Tarchominie. W ubiegłym roku wolontariusze Stowarzyszenia Razem dla Białołęki, Fundacji Ave, OSP Warszawa Białołęka i UKS Dziki Tarchomin zebrali ponad 16 tys. zł.
Co udało się zrobić w ubiegłych latach? Jako pierwszy odnowę przeszedł nagrobek Władysława Piaskiewicza.
– Zakończone zostały prace nad nagrobkiem Zdzisława Unruha, a dobiegają końca nad pomnikiem Barbary Engelhardt. Lada moment rozpoczniemy prace mające na celu przywrócenie pierwotnego wyglądu białołęckiej Białej Damy, czyli Krychy. Na pewno znacie Państwo historię tej kobiety, a jeżeli jeszcze nie, to serdecznie zapraszamy na wieczorny spacer – mówi Jan Mackiewicz, prezes Stowarzyszenia RdB i dodaje, że wszyscy zdają sobie sprawę, że jest jeszcze wiele do zrobienia.
– Po raz kolejny zapraszamy zatem na wieczorne spacery po tarchomińskiej nekropolii, które będą doskonałą okazją do poznania jej historii oraz tajemnic. Spacery odbędą się 29 października o godz. 19.00 (trasa przygotowana z myślą również o najmłodszych mieszkańcach Białołęki) oraz 1 listopada w godz. 19.30. Zbiórka przy bramie na rogu Mehoffera i Majolikowej. Ubiegłoroczne spacery cieszyły się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców Białołęki, a o historii naszej dzielnicy i co oczywiste historii cmentarza opowie prezes fundacji Ave Bartłomiej Włodkowski – zapowiada Jan Mackiewicz.
Pieniądze na ratowanie nagrobków będą w tym roku zbierane na przełomie października i listopada w dniach 28-29.10 oraz 31.10 i 1.11.