Niemowlak w rękach policji!
Białołęccy policjanci zaopiekowali się tymczasowo dwumiesięcznym dzieckiem. Stało się to po tym, jak matka chłopca pozostawiła go w ośrodku pomocy dla kobiet z dziećmi. Gdy 36-latka nie wróciła na noc, zaalarmowano policję.
Sytuacja miała miejsce w ubiegły piątek, 29 kwietnia 2022 roku. Kilka minut przed godziną 8 rano policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego komisariatu na Białołęce zostali wezwani do ośrodka pomocy dla kobiet z dziećmi. Dzień wcześniej wieczorem jedna z podopiecznych poprosiła inną przebywającą w ośrodku matkę, by zaopiekowała się jej niespełna dwumiesięcznym synkiem, ponieważ ona sama rzekomo musiała udać się do lekarza.
Niestety, 36-latka nie wróciła na noc ani w żaden inny sposób nie powiadomiła, co się z nią dzieje. Zaniepokojeni brakiem kontaktu z kobietą pracownicy ośrodka postanowili wezwać policję. Mundurowi bezskutecznie próbowali ustalić miejsce pobytu matki chłopczyka. W tej sytuacji sytuacji powiadomiono sąd rodzinny oraz Warszawskie Centrum Pomocy Rodzinie, które zobowiązało się zapewnić rodzinę zastępczą dla dziecka.
Czas oczekiwania na tymczasowego rodzica chłopiec spędził w towarzystwie białołęckich policjantów, którzy troskliwie się nim zaopiekowali. Maluch został też zbadany przez ratowników z pogotowia medycznego, którzy nie znaleźli niczego niepokojącego w jego stanie zdrowia. Po kilku godzinach sierżant Albert Cudak i posterunkowy Arkadiusz Zalewski przekazali dziecko rodzinie zastępczej.
Źródło: KRP VI
