Mama, mamusia, mateńka
W tym roku w Polsce świętowanie Dnia Matki nabiera innego wymiaru. Od marca tego roku gościmy w kraju wiele mam z Ukrainy, które były zmuszone opuścić swój kraj z powodu rosyjskiej agresji. Zgodnie z ukraińską tradycją, mamy świętowały tam w drugą niedzielę maja, czyli w tym roku 8. Polacy, którzy goszczą w swoich domach Ukrainki, mogli o tym nie wiedzieć, dlatego 26 maja złóżmy życzenia również mamom z Ukrainy! Z pewnością będzie im miło.
Dzień Matki obchodzono już w starożytności. Zarówno Grecy, jak i Rzymianie, czcili matki-boginie, symbol płodności oraz urodzaju. Ta tradycja wygasła wraz z przyjęciem chrześcijaństwa. Europa powróciła do obchodów święta w XVII w.
To samo święto, różne daty
Aktualnie święto obchodzone jest na całym świecie, jednak daty w różnych państwach są odmienne. Jak dotąd nie ustalono jednej, wspólnej daty tego święta.
Nazwa „Dzień Matki” pochodzi ze Stanów Zjednoczonych Ameryki. Zanim nazwa się przyjęła, obchodzono Dni Matczynej Pracy (ogłoszony przez amerykańską nauczycielkę Ann Jarvis), a także Dzień Matek dla Pokoju promowany przez Julię Howe. Dzień Matki ustanowiła Annie Marie Jarvis (córka Ann) w roku 1905. W 1914 r. kongres ustalił coroczne obchody święta w drugą niedzielę maja.
W Anglii, w czwartą niedzielę Wielkiego Postu, obchodzono „niedzielę u matki” jako wyraz szacunku dla kobiet posiadających dzieci. Dzieci odwiedzały swoje mamy i obdarowywały je drobnymi prezentami. „Niedzielę u matki” obchodzono w Anglii w ten sposób do XIX w., zwyczaj powrócił po II wojnie światowej. Z okazji święta chodzono na msze do kościoła, a mamy były obdarowywane kwiatami i słodyczami w zamian za przekazane błogosławieństwo.
W Polsce po raz pierwszy święto obchodzono w Krakowie w 1914 r. W tamtym okresie nie miało określonej stałej daty. Próbowano je nawet połączyć z Dniem Kobiet. W Polsce przedwojennej za organizację Dnia Matki odpowiadał Polski Czerwony Krzyż.
Polska jako jedyny kraj, od 1923 r., obchodzi to święto 26 maja. Nasze mamy obdarowane są kwiatami, bombonierkami, perfumami, a dzieci przygotowują laurki.
Państwem, które według kalendarza świętuje najwcześniej jest Norwegia – w drugą niedzielę lutego. Następnie Gruzja – 3 marca. 8 marca święto obchodzi znacznie więcej krajów, m.in. Albania, Armenia, Bułgaria, Macedonia, Mołdawia, Maroko, Serbia. Tradycja czwartej niedzieli Wielkiego Postu zachowała się w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Kilka państw obchodzi to święto 21 marca, m.in. Egipt, Izrael, Irak. W drugą niedzielę maja obchodzą m.in.: Włochy, Australia, Austria, Belgia, Brazylia, Chorwacja, Indie, Szwajcaria. W ostatnią niedzielę maja świętuje m.in. Francja, Szwecja czy Tunezja. Indonezja natomiast 22 grudnia.
Można by rzec, że Dzień Matki obchodzony jest cały rok.
Co kraj to obyczaj
Czy wszędzie Dzień Matki obchodzi się tak samo? Nie.
- W RPA dzieci na cześć mam zakładają czerwone lub różowe ubrania. Jeżeli mama nie żyje – ubierają się na biało.
- W Tajlandii przyozdabia się domy flagami narodowymi, światełkami i portretami królowej. W stolicy odbywają się pokazy sztucznych ogni oraz liczne procesje. Mamom wręczany jest kwiat jaśminu.
- W Indiach mamy udają się na uroczysty obiad poza domem.
- W Kanadzie organizowane są rodzinne spotkania w restauracjach.
- W Serbii dzieci nie pozwalają tego dnia wyjść mamie z łóżka, dopóki nie dostaną od niej słodyczy, wyręczają ją także w różnych zadaniach.
- Hiszpania świętuje w pierwszą majową niedzielę, w regionach północnych podaje się mamom śniadanie do łóżka. Ciekawostką jest to, że mamy same przygotowują posiłek dzień wcześniej. Dlaczego? Powód jest błahy, po prostu małe dzieci nie są mistrzami gotowania.
- Dzień Matki w Meksyku to święto religijne, zatem obchodzi się go w kaplicach i kościołach. Tego dnia przygotowaniem obiadu zajmuje się mąż.
- We Włoszech dzieci sprzątają i gotują, tradycją jest wspólne rodzinne wyjście do restauracji, w której zamawia się sernik w kształcie serca.
- W krajach arabskich mamy otrzymują życzenia na papierze i obietnicę poprawy od dzieci.
- Święto nie jest zbyt popularne w Chinach. Mamy otrzymują białe lilie.
Oktawia Michałowska