Kolejna praska kamienica zmodernizowana! Pozostał jeden problem

Po rocznych pracach remontowych zakończył się ostatni etap renowacji kamienicy przy ul. Modrzewiowej 7 na Pradze Południe. Kompleksowa modernizacja budynku trwała kilka lat i podzielona była na wiele etapów. Teraz nieruchomość wygląda imponująco. Zadowoleni mieszkańcy zwracają jednak uwagę na jedną kwestię…

Zabytkowa kamienica

Budynek zlokalizowany przy skrzyżowaniu ul. Grochowskiej i Modrzewiowej na Pradze Południe został wybudowany około 1920 roku. W dwupiętrowej kamienicy znajduje się czternaście lokali mieszkalnych. W okresie międzywojennym należała do Mariana Stencla, a po zakończeniu II wojny światowej stała się własnością miasta stołecznego na podstawie dekretu Bieruta. Kamienica wpisana jest do gminnej ewidencji zabytków.

Modernizacja

Dotychczasowa modernizacja kamienicy obejmowała m.in.: przyłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej i montaż instalacji centralnego ogrzewania (wykonane w 2016 roku) oraz wymiana wewnętrznej instalacji elektrycznej (w 2018 roku).

Teraz zakończył się ostatni etap prac remontowych w nieruchomości przy ul. Modrzewiowej 7. Rozpoczęty w sierpniu 2021 roku remont obejmował m.in.: remont elewacji, kominów, ścian prześwitu, pokrycia dachu budynku, płyt balkonowych i balustrad, stropu poddasza, klatek schodowych czy piwnic oraz wykonanie izolacji poziomej i pionowej fundamentów i oczyszczenie i odmalowanie stalowej bramy wjazdowej. Na budynku pojawiły się również budki lęgowe dla jerzyków.

Pozostał jeden problem

Mieszkanka kamienicy zwróciła się na jednym z portali społecznościowych uwagę na jedną, istotną dla lokatorów kwestię.

– Jako mieszkanka tego budynku jestem bardzo wdzięczna za ten remont, tylko jakoś nie jesteśmy w stanie z niego w pełni się cieszyć. Dlaczego?! Powód Państwu na pewno dobrze znany, ponieważ problem zgłaszany jest non stop od ponad 2 lat. Niestety urzędnicy tylko rozkładają ręce i zero jakiegokolwiek zainteresowania. Dlatego Pan Burmistrz może się tylko cieszyć, że na tych pięknych zdjęciach nie widać stada prusaków, jak chodzą po tej pięknie wyremontowanej elewacji. Problem jest przez uciążliwą sąsiadkę, która ciągle znosi śmieci do lokalu… Nie dba o czystość… Czemu nic nie możecie zrobić?! Lokatorzy wzięli sprawę we własne ręce i wykonują dezynsekcję na własny koszt! Ale ile można, skoro problem nadal istnieje i ta lokatorka nie jest pociągnięta do odpowiedzialności! Nawet robotnicy, którzy wykonywali teraz ten remont byli przerażeni tą sytuacją… Jak mamy dalej żyć w takich warunkach? W budynku mieszkają ludzie starsi i dzieci! Bardzo prosimy w końcu o interwencję – pisze pani Maria.

Lokatorce postanowił odpowiedzieć, również w mediach społecznościowych, Andrzej Opala, rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Praga-Południe:

– Szanowna Pani, Urząd spotyka się z takim problemem nie pierwszy raz i za każdym razem okazuje się, że ani art. 26 ustawy o odpadach, ani Sanepid nie są w stanie niczego zmienić. Zawsze pozostaje jedynie droga sądowa – niestety pozew musi być wniesiony przez osobę cywilną, a to oznacza koszty i długi okres oczekiwania. Np. sprawa uciążliwego lokatora-zbieracza na Gocławiu ciągnie się już kilka lat.

Mieszkańcy zapowiadają, że będą próbowali uzyskać pomoc również w tej kwestii.

/MK/

Źródło/Fot. UD Praga-Południe



error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content