Na wyborczą nutę
– Witam, panie Eustachy… Kazimierz Główka, emeryt i klient bazaru na pl. Szembeka w jednym, jak zwykle na zakończeniu bazarowego touru dookoła straganów, zawitał do swojego kolegi, kupca bieliźnianego, Eustachego Mordziaka, żeby odsapnąć kapkę, a i porozmawiać o tym i owym. – No i jak się panu wybory podobały? – Prawdę mam powiedzieć? – Prawdę, a jak inaczej. – Średnio, panie Kaziu. – Znaczy wynik panu nie podpasował za bardzo? – […]