Oko w oko z alpaką
Zgodnie z zapowiedzią 12 kwietnia w Szkole Podstawowej nr 138 im. J. Horsta w Międzylesiu odbyło się Wiosenne spotkanie z alpakami.
Impreza wzbudziła olbrzymie zainteresowanie mieszkańców, internautów i mediów. Opublikowanym na Facebooku ‘wydarzeniem’ zainteresowało się blisko 10 tysięcy użytkowników tego portalu. Na szczęście nie wszyscy wybrali się na nie w rzeczywistości…
Niemniej dyrektor szkoły, Joanna Wichowska, pomysłodawczyni spotkania z alpakami, poprosiła o zabezpieczenie imprezy wawerski posterunek policji.
Impreza rozpoczęła się wykładem Marty Pietrzykowskiej, prekursorki alpakoterapii w Polsce. – Pani Marta mówiła czym jest alpakoterapia, jak przygotowuje się zwierzęta do zajęć, jakie dzieci poddaje się alpakoterapii, pokazywała konkretne przypadki z którymi ona miała do czynienia… – dla kierującej szkołą z oddziałami integracyjnymi dyrektor, jak i dla kilkudziesięciu poważnie zainteresowanych terapią słuchaczy wykładu, przekazywane przez prelegentkę informacje miały bardzo duże znaczenie.
W tym czasie cztery alpaki, które miału uczestniczyć w wiosennym spotkaniu, spokojnie wypasały się na przyszkolnym terenie. Nie przeszkadzała im deszczowa aura.
Po wykładzie grupa słuchaczy oraz dzieci z tutejszej szkoły i okolicy dołączyła do przesympatycznych zwierząt. Biały Promyk i jasnobrązowy Natan śmiało podchodziły do ludzi.
Ciemnobrązowy Kazik dał się skusić dyrektor Wichowskiej na kawałek marchewki.
Po dokładnym zapoznaniu się dzieci i zwierzęta wzięły udział w pokazie alpakoterapii poprowadzonym przez Martę Pietrzykowską z firmy Alpakarnia P&M.
Jednym z ćwiczeń było bieganie z łyżką kaszy i napełnianie misek, które potem chętnie opróżniały zwierzęta.
Kasza przywabiła nawet czarnego Milora, który do tej pory zachowywał dystans chrumkając sobie na osobności.
Nad przebiegiem pokazu czuwali główni organizatorzy imprezy – specjaliści z wawerskiego Ośrodka Psychoterapii Dzieci i Młodzieży „Koparka” wraz z jej założycielem Przemkiem Chojnackim. – Te zwierzęta są świetnymi motywatorami do działania i wysiłku. Mieliśmy taki przypadek, że sparaliżowany dorosły nie mógł otworzyć dłoni. Gdy podeszła do niego alpaka to on bezwiednie otworzył tę dłoń i pogłaskał zwierzę – opowiadał Przemek Chojnacki – Zaś sama alapkoterapia polega na kontakcie człowieka ze zwierzęciem. Karmienie, głaskanie, tak żeby dziecko było wspierane przez zwierzę. Aktualnie w „Koparce” znajdują się cztery alpaki. Dwóch kolejnych ośrodek spodziewa się niebawem.
Organizatorzy imprezy podkreślali wsparcie jakie otrzymali ze strony wawerskiej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 17. Impreza, która przyniosła wielu dzieciom (i jeszcze większej liczbie internautów) sporo uśmiechów na twarzach, odbyła się pod patronatem medialnym „Mieszkańca”.