Skradziono pamiątkową tablicę z mostu Śląsko-Dąbrowskiego!

Z mostu Śląsko-Dąbrowskiego zniknęła tablica upamiętniająca żołnierzy Armii Krajowej, którzy brali udział w zamachu na Franza Kutscherę, „kata Warszawy”. Sprawa została zgłoszona na policję przez stołeczny Ratusz. Kilka godzin później tablicę odnaleziono… w Muzeum Wojska Polskiego!

„To nie była kradzież”

Zaginiona tablica wisiała na balustradzie po północnej stronie mostu, blisko praskiego wybrzeża. Upamiętniała dwóch żołnierzy oddziału specjalnego Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej: Zbigniewa Gęsickiego ps. Juno i Kazimierza Sotta ps. Sokół z kompanii “Pegaz” (późniejszy batalion Parasol). Brali oni udział w słynnej akcji „Kutschera” 1 lutego 1944 roku 1944 roku w Alejach Ujazdowskich, czyli zamachu na Franza Kutscherę, dowódcę SS i policji dystryktu warszawskiego, zwanego „katem Warszawy”. Tuż po zamach wpadli w zasadzkę na dawnym moście Kierbedzia (po wojnie zastąpił go most Śląsko-Dąbrowski). Próbując uciekać, wskoczyli do Wisły, gdzie zginęli.

W piątek, 14 stycznia 2022, rano roku Ratusz opublikował na Twitterze post, w którym informował mieszkańców stolicy o zaginięciu pamiątkowej tablicy z mostu Śląsko-Dąbrowskiego.

Warszawianki i warszawiacy z Mostu Śląsko-Dąbrowskiego skradziono tablicę upamiętniającą żołnierzy AK! Sprawa została zgłoszona na policję, ale bardzo Was prosimy o pomoc w odnalezieniu tablicy! – czytamy.

Szybko jednak okazało, że do kradzieży wcale nie doszło. Po około dwóch godzinach Ratusz znów umieścił post na Twitterze. Tym razem z informacją o odnalezieniu tablicy.

Na szczęście tablica jest już odnaleziona. Bez informowania władz miasta, dzielnicy, Stołecznego Konserwatora zabytków czy środowiska powstańczego zdjęła ją jedna z grup rekonstrukcyjnych i przekazała ją do renowacji do jednego z muzeów. Tablica na szczęście jest cała – napisano.

Okazało się, że pamiątkowa tablica została zdjęta przez członków Społecznego Komitetu Opieki nad Grobami Poległych Żołnierzy Batalionów „Zośka” i „Parasol”, którzy już od roku domagali się jej renowacji. Nie doczekawszy się żadnej reakcji ze strony Miasta, postanowili wziąć sprawę w swoje ręce. Odkręcili tablicę i przekazali je do Muzeum Techniki Wojskowej przy ul. Czerniakowskiej, które jest oddziałem Muzeum Wojska Polskiego. Problem w tym, że pracownicy muzeum nie zostali wcześniej o tym uprzedzeni.

Cel szlachetny, ale…

Członkowie grupy rekonstrukcyjnej sami poinformowali Ratusz o tym, że to oni zabrali tablicę, próbując przekonać władze miasta o swych szlachetnych zamiarach. Sprawą jednak zajęła się warszawska policja.

Wyjaśniamy okoliczności zdjęcia tablicy upamiętniającej żołnierzy AK z oddziału Specjalnego Kedywu Komendy Główniej. Obecnie znajduje się ona w muzeum Techniki Wojskowej, gdzie jest poddawana renowacji. Tablica została zdjęta przez jedną z grup rekonstrukcji historycznej – można przeczytać na profilu Policji na Twitterze.

Źródło: PAP; Twitter

Foto: Adrian Grycuk, Wikimedia Commons (Licencja)



 

error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content