Studnia oligoceńska na rogu ulicy Majdańskiej i Darłowskiej. Dlaczego została zamknięta?
Do naszej redakcji dotarła informacja od mieszkańców o zamknięciu ujęcia wody oligoceńskiej, znajdującego się na rogu ulicy Majdańskiej i Darłowskiej na Pradze Południe. Mieszkający w okolicy ludzie, którzy regularnie korzystali ze studzienki, są bardzo niezadowoleni z tego faktu i ciekawi, dlaczego obiekt został wyłączony z użytkowania. Dlatego poprosili nas o interwencje w tej sprawie. Postanowiliśmy zatem dowiedzieć się, dlaczego studnia została zamknięty i czy będzie ponownie otwarta.
„Rosnące koszty utrzymania”
Studnie oligoceńskie cieszą się sporą popularnością wśród mieszkańców Warszawy. Jedna z nich znajduje się na Pradze Południe u zbiegu ulic Majdańskiej i Darłowskiej. Niestety, od kilku miesięcy jest nieczynna, ku niezadowoleniu okolicznych mieszkańców.
Budynek, w którym znajduje się wspomniane ujęcie wody oligoceńskiej jest zadbany i bardzo ładny. Zadbane jest również jego najbliższe otoczenie, ogrodzone metalowym, estetycznym płotem. Na pierwszy rzut oka nie ma powodu, dla którego obiekt miałby zostać zamknięty, a jednak tak się stało. Dlaczego?
Jak się dowiedzieliśmy, właścicielem i administratorem studni u zbiegu Majdańskiej i Darłowskiej jest Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa „Grenadierów” z siedzibą przy al. Stanów Zjednoczonych 40 w Warszawie. Do niej więc skierowaliśmy pytanie o powody zamknięcia tego obiektu.
Przyczyną zamknięcia studni oligoceńskiej były wciąż rosnące koszty jej utrzymania. Dlatego też Rada Nadzorcza Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej „Grenadierów” Uchwałą Nr 1312023 z dnia 30 października 2023 roku z przykrością podjęła decyzję o jej zamknięciu – przeczytaliśmy w piśmie od Spółdzielni, przesłanym do naszej redakcji. – W roku 2023 koszty eksploatacji i konserwacji studni oligoceńskiej zamknęły się w kwocie 68403,17 zł. Jednak to nie wszystkie koszty, jakie musiała ponieść Spółdzielnia dla właściwego funkcjonowania tego obiektu. W roku 2023 zmuszeni byliśmy do wymiany zużytych złóż filtrujących na kwotę 33 945,00 zł, a tym samym całkowity koszt utrzymania studni oligoceńskiej wyniósł 102 348 117 zł.
Jednocześnie władze Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej Grenadierów zapewniają, że dołożyli wszelkich starań, by ujęcie wody oligoceńskiej u zbiegu ulic Majdańskiej i Darłowskiej nadal funkcjonowało.
Wielokrotnie zwracaliśmy się z prośbą do Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy o dofinansowanie konserwacji studni uzasadniając, że ze studni korzystają nie tylko mieszkańcy Spółdzielni, ale również inni mieszkańcy Pragi Południe, w tym w większości osoby przyjezdne, a kosztami utrzymania obiektu obciążani są wyłącznie członkowie SBM ,,Grenadierów”, Niestety urzędnicy Miasta nie podzielali naszych argumentów, a ich odpowiedzi były zawsze negatywne – czytamy dalej w piśmie Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej Grenadierów.
Jakie będą dalsze losy studni, znajdującej się u zbiegu ulic Majdańskiej i Darłowskiej? Na to pytanie nie otrzymaliśmy jednoznacznej odpowiedzi. Pismo ze spółdzielni mieszkaniowej sugeruje jednak jego całkowitą likwidację.
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie dopuszcza budowy budynku mieszkalnego wielorodzinnego – czytamy. – Spółdzielnia może wynająć budynek z przeznaczeniem na prowadzenie działalności gospodarczej, co wówczas przyczyniłoby się do uzyskiwania dochodu, zamiast ponoszenia kosztów jak dotychczas,
Zwróciliśmy się też do Urzędu Miasta z pytaniem o to, dlaczego władze stolicy nie chcą dofinansowywać kosztów eksploatacji studni. Jak tylko otrzymamy odpowiedź, podzielimy się nią z naszymi czytelnikami.
/JPN/
lokalny portal informacyjny w Warszawie, wiadomości Warszawa, gazeta Mieszkaniec
Źródło własne
Foto: OM