Tramwaj zwany (nie)pożądaniem – cd.
Na jednym z popularnych portali społecznościowych zwolennicy „Tramwaju na Gocław” ostro ścierają się z optującymi za „Tramwajem przez Wisłę – nie przez działki”. Opublikowany w poprzednim „Mieszkańcu” artykuł o planach Tramwajów Warszawskich wywołał sporo emocji…
Rozwiązanie komunikacyjnych problemów Gocławia jest ważne dla całej Pragi-Południe. Po raz kolejny, poświęcamy temu łamy „Mieszkańca”. Przypomnijmy, że ścierają się dwie koncepcje. Pierwsza mówi o poprowadzeniu linii tramwajowej z rejonu mostu Siekierkowskiego przez Trasę Łazienkowską i działki ROD „Waszyngtona” (w ciągu ul. Międzynarodowej) do al. Waszyngtona. Druga o zbudowaniu nowego mostu z tramwajem, który by łączył rejon Gocławia z lewobrzeżną Warszawą i Śródmieściem.
Większa mapka
Teoretycznie, pierwsza ma pięć wariantów przebiegu torowiska, ale ta „przez działki”, o której wspominamy, jest najbardziej prawdopodobna. Po naszej ostatniej publikacji na ten temat otrzymaliśmy liczne sygnały od Czytelników. Część z nich prosiła, aby zamieścić większą mapkę potencjalnych przebiegów linii tramwajowej. Spełniamy tę prośbę.
– Tramwaj, który będzie nas wywoził na tyły Parku Skaryszewskiego, to jakiś chory pomysł… – propozycję Tramwajów Warszawskich krytykował Andrzej Bieniak, jeden z mieszkających na Gocławiu (przy jeziorku Balaton) stałych Czytelników „Mieszkańca”.
Potrzeba dwóch kanałów
Odmiennego zdania jest Katarzyna Olszewska, wiceprzewodnicząca rady Pragi-Południe:
– Jestem gorącą zwolenniczką inicjatywy „Tramwaj na Gocław”. Połączenie z Centrum, które obecnie przebiega ul. Bora-Komorowskiego zgodnie z linią autobusu 507, jest tak obciążone, że konieczne jest zwiększenie przepustowości i budowa linii tramwajowej, która połączy Gocław ze Śródmieściem trochę inną trasą. Dzięki temu Praga-Południe będzie miała dwa przepustowe kanały komunikacyjne – autobusowy i tramwajowy.
Według radnej najbardziej korzystny dla mieszkańców jest przebieg tramwaju wzdłuż Kanałku Wystawowego.
Niewykluczone cięcie płuc
Tego wariantu najbardziej obawiają się mieszkańcy i samorządowcy Kamionka, którzy przewidują, że jeśli tramwaj z Gocławia „wpadnie” w al. Waszyngtona w rejonie ul. Międzynarodowej, to za jakiś czas trakcja zostanie przedłużona do ul. Grochowskiej, rozdzielając dwa największe i najbardziej cenne obszary zabytkowych terenów zielonych – Parku Skaryszewskiego i Kamionkowskich Pól Elekcyjnych.
Obawy potwierdza pismo, jakie Samorząd Kamionka otrzymał w ubiegłym roku:
„Nie wykluczamy w dalszej perspektywie możliwości budowy trasy tramwajowej” – pisał o potencjalnym rozdzieleniu „zielonych płuc Pragi-Południe” Wiesław Witek, dyrektor ZTM.
Dokumentacja z błędami?
Kilka dni temu otrzymaliśmy komunikat inicjatywy „Tramwaj przez Wisłę – nie przez działki”, której zwolennicy analizowali raport o oddziaływaniu na środowisko inwestycji „Tramwaj na Gocław”. Lista zarzutów stawianych urzędowemu dokumentowi jest długa, m.in. że badania terenowe ptaków przeprowadzono jedynie przez dwa dni pory letniej, co nie ujmuje ptactwa bytującego w innych porach roku; że pominięto petycję blisko 5 tys. mieszkańców sprzeciwiających się tramwajowi przez działki i przemilczano sprzeciwy działkowców; że błędnie określono strefę ochrony konserwatorskiej; że w opisach przyrodniczych działek całe frazy skopiowano z opracowania „Przyroda Parku Skaryszewskiego” zespołu naukowego prof. Macieja Luniaka.
Most tramwajowy zamiast Krasińskiego
Budowę nowego mostu zdecydowanie popiera były burmistrz Pragi-Południe i wojewoda mazowiecki, obecny radny Warszawy, Tomasz Koziński:
– Każdego dnia widać korki na Trasie Łazienkowskiej, Siekierkowskiej i moście Poniatowskiego, ale moim zdaniem, także zdaniem wielu specjalistów od komunikacji, lobbowany przez Miasto wariant nie poprawi warunków dojazdu z Pragi-Południe do Śródmieścia, a wręcz jeszcze bardziej skomplikuje komunikację na moście Poniatowskiego i w al. Jerozolimskich. Należy poważnie przymierzyć się do budowy nowego mostu z linią tramwajową. Zresztą takie wnioski można było wysnuć z wypowiedzi mieszkańców, którzy miesiąc temu przedstawiali swoje racje na posiedzeniu miejskiej komisji infrastruktury.
Radny Koziński mówi o „przerzuceniu” środków planowanych na most Krasińskiego (który nie będzie w najbliższych latach budowany) na nową przeprawę przez Wisłę na obszarze Pragi-Południe lub Wawra. Podnosi też argument, że preferowane przez TW warianty przebiegu linii tramwajowej będą generowały dodatkowe, niemałe koszty związane z działkami, co do których pojawiły się roszczenia spadkobierców byłych właścicieli.
Niewiadome metro na Gocław
– Osiedle Gocław, to dynamicznie rozwijająca się część Warszawy. Obecnie funkcjonujący, oparty wyłącznie na komunikacji autobusowej, system transportu zbiorowego, będzie stawał się niewydolny – uważa radny Pragi-Południe Łukasz Lanc i odnosi się do alternatywnej dla tramwaju inwestycji, czyli budowy linii metra na Gocław. – Z kolei metro, to jeszcze niewiadoma. Budowa linii tramwajowej na Gocław, za którą radni dzielnicy już 3 lata temu jednogłośnie głosowali, to bardzo dobra wiadomość dla mieszkańców. Wybudowana trasa tramwajowa służyć będzie znaczącej poprawie warunków komunikacyjnych mieszkańców osiedla Gocław, Saskiej Kępy czy Kamionka, jak również części dzielnicy Wawer.
Dopytywany o inicjatywę „Tramwaj przez Wisłę – nie przez działki” dodaje:
– Trasa tramwajowa przez most (gdzieś na wysokości ul. Fieldorfa) prowadziłaby w zasadzie „donikąd”. Poza tym koszty takiego rozwiązania byłyby niewspółmierne do efektów. Mieszkańcy Gocławia jeżdżą głównie do Centrum. Dlatego proponowany obecnie przebieg trasy jest optymalny.