Tunelem pod „Wiatrakiem”
We wtorek, 6 czerwca, przedstawiciele kilku organizacji dyskutowali o koncepcji obwodnicy śródmiejskiej, która połączy Targówek z Pragą-Południe.
Źródło: ZMID
W najbliższych latach prawdopodobnie zostanie dopięty fragment śródmiejskiej obwodnicy stolicy – od węzła Żaba za rondo Wiatraczna. – Aktualnie realizujemy etap diagnozy lokalnej – mówi „Mieszkańcowi” rzecznik ZMID-u Agata Choińska. – Spotykamy się z przedstawicielami wspólnot mieszkaniowych, spółdzielni, firm i właścicieli nieruchomości z rejonu planowanej inwestycji. Spotkaliśmy się m.in. z przedstawicielami szpitala na Szaserów i ZUS. Trwają analizy ruchu. Projektant opracowuje dokumentację projektową. Przewidujemy jesienią konsultacyjne spotkania z mieszkańcami tego rejonu.
Rondo Wiatraczna obecnie
Z relacji ZMID-u wynika, że odnośnie kształtu obwodnicy jeszcze nic nie jest przesądzone. Poza tym, że ponad torowiskiem oddzielającym Pragę-Południe od Targówka powstanie estakada, a pod rondem Wiatraczna zbudowany zostanie tunel. Dopytujemy, gdzie po południowej stronie ronda ma się kończyć tunel. Rzecznik ZMID mówi, że to jeszcze nie jest sprecyzowane. Zaznacza, że intencja jest taka, aby skrzyżowanie ul. Grenadierów z al. Stanów Zjednoczonych było bezkolizyjne (możliwe, że Grenadierów samochody pojadą estakadą). Realnie budowa tej drogi może się rozpocząć w 2019 roku.
Wiele wątpliwości odnośnie tej inwestycji mają południowoprascy społecznicy, którzy 6 czerwca spotkali się w Centrum Aktywności Lokalnej przy ul. Paca 40.
Inicjatorem spotkania była Jolanta Saratowicz z Warszawskiej Masy Krytycznej.
– Z naszych informacji wynika, że wstępne rozwiązania zakładają m.in. pogorszenie przesiadek przy rondzie Wiatraczna – mówił koordynujący spotkanie Tadeusz Rudzki ze Stowarzyszenia Wiatrak. – Kontrowersyjne są też rozwiązania połączeń nowej drogi z siatką lokalnych ulic.
Jedno z przejść dla pieszych typowanych do likwidacji – Al. Stanów Zjednoczonych róg Grenadierów.
Przy prezentacji przygotowanej na podstawie wcześniejszych materiałów ZMID zebrani punktowali koncepcyjne niedoróbki. A było tego całkiem sporo – na przykład likwidacja przejścia dla pieszych przez al. Stanów Zjednoczonych (przy tutejszym kościele), zbyt duże odległości pomiędzy planowanymi przystankami, kolizyjne „przeplatanie” chodnika ze ścieżką rowerową, brak „lewoskrętów” i „nawrotek” na odcinku przed torami kolejowymi.
– Muszę te informacje przekazać seniorom i mieszkańcom – mówił Jerzy Mądry z Rady Seniorów Pragi-Południe. W spotkaniu wzięli m.in. udział radni Pragi-Południe Michał Suliborski i Karol Kowalczyk.
Z prezentacji wynikało, że kilka ścieżek rowerowych urywa się w niespodziewanych miejscach. – Przy tak wielkiej przebudowie zostawianie niepołączonych odcinków ścieżek rowerowych jest chore! – stwierdził Tadeusz Rudzki.
Wszyscy uczestnicy spotkania zgadzali się, że inwestycja jest bardzo potrzebna. – Ale uważamy, że można ją wykonać znacznie lepiej niż to jest planowane – po spotkaniu mówił „Mieszkańcowi” Marcin Drogomirecki ze Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. – Będziemy zgłaszali wiele uwag do projektu i to już na tym etapie, aby inwestycja nie okazała się bublem utrudniającym życie mieszkańcom.
Więcej o samej inwestycji na stronie ZMID:
