W zasadzie w Wielkim Tygodniu porządki są zakończone. Ale nie zawsze! Jeśli nie, czas najwyższy!
Jak się do nich zabrać?
Najłatwiej wyznaczać sobie małe cele, np. na najbliższą godzinę, a potem na następną i na kolejne. Prościej zmobilizować się do pokonania małej przeszkody, a potem kolejnej, niż mierzyć się od razu z całą, zwalistą górą.
Od kiedy zacząć?
Od zaraz! Czemu nie?
W jaki sposób?
Przygotuj to, co będzie ci potrzebne: ścierki, płyny, pasty itp. Każde bez wyjątku pomieszczenie sprzątaj wedle zasady „od drzwi krok po kroku wokół pomieszczenia aż znów dojdziesz do drzwi”, wówczas niczego nie ominiesz. Czyli – sukcesywnie, idąc „po ścianie”. Dziel to na etapy, zaczynając od żyrandola. Każdą część pomieszczenia sprzątaj od góry w kierunku podłogi, by nie nabrudzić na obszary już sprzątnięte. Na koniec – podłoga, zawsze od okna w kierunku drzwi.
Wreszcie wieszamy czyste firanki, układamy dekoracje świąteczne i – gotowe!