13-letnia dziewczynka wpadła do Wisły

Wisła jest piękna, ale też niebezpieczna, a spacerując nad jej brzegami musimy zachowywać ostrożność. Pilnujmy naszych dzieci i tłumaczmy im, że wszelkie budowle wodne i urządzenia nie są miejscami na które można wchodzić! Wypadek, do którego doszło wczoraj (23 maja), jest najlepszym przykładem tego, jak dramatycznie może zakończyć się lekkomyślność. Na szczęście finał tego zdarzenia był szczęśliwy, jednak o tragedię naprawdę nietrudno…

Zaczęło się zupełnie „niewinnie”, bo 13-letnia dziewczynka spacerowała nad Wisłą po betonowej ostrodze. W pewnym momencie poślizgnęła się i wpadła do rzeki. Ostrogi to budowle wodne stromo zakończone i usypane kamieniami ich główki utrudniają, a wręcz uniemożliwiają wyjście z wody (tym bardziej, gdy woda w Wiśle jest wysoka, a nurt silny, a do Warszawy dociera właśnie fala wezbraniowa).

O wypadku poinformowano policję rzeczną.

Około godziny 13.40 policjanci pełniący niedzielną służbę na wodzie, otrzymali informację o osobie w wodzie niedaleko mostu Śląsko-Dąbrowskiego. Świadkowie zdarzenia wskazali dziewczynkę znajdującą się na pobliskiej wyspie. Nurt rzeki pociągnął dziewczynkę i wcisnął na pobliską wysepkę. Po spłynięciu z dzieckiem na brzeg, załoga ratownictwa medycznego udzieliła jej niezbędnej pomocy, a chwilę później z komisariatu odebrał ją tata – relacjonuje podkomisarz Kinga Czerwińska i uspokaja, że mieszkańcy Warszawy nie muszą obawiać się fali wezbraniowej, której szczyt spodziewany jest w czwartek. Według prognoz nie przekroczy ona stanu ostrzegawczego.

/ksp/



 

error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content