Lubisz szybką i brawurową jazdę? Uważaj! To może cię sporo kosztować!

Lubisz szybką i brawurową jazdę? Uważaj! To może cię sporo kosztować.

Na drodze nie ma miejsca na ryzyko. Dlatego jeżeli zależy ci na bezpieczeństwie swoim, innych kierowców, rowerzystów i pieszych, poruszaj się ostrożnie i z głową. Niech dodatkową przestrogą dla ciebie będą mandaty – wysokie i wystawiane także w najmniej oczekiwanych momentach. To kary dla tych, którzy nie mają oporów, aby przekraczać prędkość i łamać przepisy ruchu drogowego.

Zbyt szybka jazda=wysoki mandat. Co czeka kierowców przekraczających prędkość?

Nawet jeśli widzisz przed sobą pustą drogę i kusi cię, żeby się rozpędzić, zachowaj zimną krew. To, że nie w polu widzenia nie masz patrolu drogówki, nie musi oznaczać braku kontroli prędkości. Po drugie nigdy nie wiesz, czy koło ciebie za chwilę nie pojawi się drugi samochód i czy przed maską nie znajdzie się pieszy. Na tych, którzy jeżdżą zbyt szybko i nie stosują się do przepisów, czekają nie tylko funkcjonariusze policji, ale również fotoradary, wysokie mandaty i wiele punktów karnych.

Fotoradary na drogach – jak to działa?

Latem 2023 roku w Polsce działało 467 fotoradarów. Urządzenia te znajdują się obecnie przy drogach, na których kierowcy „lubią” przekraczać prędkość. W samej Warszawie jest ich 33. Można je najczęściej spotkać w województwie mazowieckim, wielkopolskim i łódzkimi. O tym, że będziesz przejeżdżać koło fotoradaru, poinformuje cię znak D-51.

To urządzenie zarejestruje prędkość, z jaką porusza się twój samochód. Oprócz tego zrobi zdjęcie. Będą na nim widoczne numer rejestracyjny auta i to, kto siedział w danym momencie za kierownicą. Dlatego od razu wiadomo, jaki kierowca popełnił wykroczenie, o ile przekroczył prędkość i kiedy doszło do zdarzenia. Nie licz na to, że zdjęcie zrobione przez fotoradar będzie niewyraźne, a twarz kierowcy i numer rejestracyjny rozmazane. Obecnie przy drogach znajdują się coraz nowocześniejsze urządzenia, a wiele z nich rejestruje obraz w kolorze i w wysokiej rozdzielczości.

Jeżeli fotoradar wykryje wykroczenie, to przez aż 180 dni od momentu odczytania tych danych możesz spodziewać się listu z mandatem. Jednak w tych sprawach policja zwykle działa zdecydowanie szybciej. Średni czas oczekiwania na przesyłkę z karą za przekroczenie prędkości wynosi 14 dni.
Jaki wysoki mandat dostaniesz za przekroczenie prędkości?

To, jak wzrosły kary za wykroczenia drogowe w 2022 roku, najbardziej odczują wyjątkowo brawurowi i lekkomyślni kierowcy. Mandat może dziś oznaczać nawet zapłatę 5000 zł. Natomiast jeszcze przed nowelizacją taryfikatora nie był wyższy niż 500 zł. Najwyższą karę dostaną kierowcy, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o 70 km/h i więcej i to po raz kolejny. W związku z tym, że obecnie recydywa jest karana mandatem w podwójnej wysokości, będą oni musieli zapłacić właśnie 5000 zł.

Obecnie np. przekroczenie prędkości o:

  • do 10 km/h kosztuje 50 zł;
  • od 41 do 50 km/h oznacza mandat w wysokości 1000 zł;
  • od 61 do 70 km/h skutkuje karą 2000 zł.

Punkty karne za zbyt szybką jazdę

Możesz mieć maksymalnie 24 punkt karne za wykroczenia drogowe. Od 17 września 2023 roku będą one kasowane co roku. Jednak, jeżeli często przekraczasz prędkość, to możesz o wiele szybciej przekroczyć ten limit. Czeka cię wtedy zatrzymanie prawa jazdy i ponowny egzamin w WORDZIE.

Za przekroczenie prędkości do 10 km/h otrzymasz zaledwie 1 punkt karny, ale jadąc szybciej o np. 55 km/h, niż wynika to z przepisów, „zarobisz” aż 13 punktów. Oznacza to, że wystarczą wtedy tylko dwa mandaty, aby czasowo stracić prawo jazdy.

Nie lekceważ sygnalizacji świetlnej

Udało ci się jeden raz przejechać na czerwonym, więc od czasu do czasu pozwalasz sobie na taki drogowy grzeszek. Wiesz, ile ryzykujesz? Potrącenie pieszego, zderzenie z innym autem lub pojazdem komunikacji miejskiej to nie wszystko. Przejeżdżając na czerwonym, możesz pozbawić życia innych uczestników ruchu. Przestrogą powinny być dla ciebie również mandaty i rejestratory przejazdu.

Czym jest rejestrator przejazdu?

To urządzenie niemal niewidoczne dla oczu kierowców, które montuje się przy sygnalizacji świetlnej. Nie informuje o nim również żaden znak. Rejestruje ono informacje o numerach pojazdów, które przejechały na czerwonym świetle. Mimo że w Polsce jest na razie 37 takich urządzeń, to już zaplanowany jest montaż prawie 30 kolejnych. Nigdy nie wiesz, czy to być może na tych światłach, na których przejeżdżasz, nie ma zamontowanego rejestratora.

Mandat za przejazd na czerwonym świetle

Jeżeli drogówka zauważy, że kierowca przejechał na czerwonym lub jeżeli uwieczni to rejestrator, to otrzyma on w najlepszym razie karę 500 zł. Natomiast jeżeli dodatkowo spowoduje wypadek, wysokość mandatu wzrośnie do 1500 zł. Najwyższe kary zarezerwowano dla najbardziej bezmyślnych kierowców. Ci, którzy przejadą na czerwonym i rażąco zagrożą bezpieczeństwu na drodze, mogą zapłacić nawet 30 tys. zł.

Taką karę orzeka jednak sąd, do którego policja kieruje sprawę.

Więcej o mandacie za jazdę na czerwonym świetle dowiesz się z https://rankomat.pl/samochod/przejazd-na-czerwonym-swietle-mandat.

Nie traktuj przepisów drogowych jak ograniczeń, ale jak zasady, które mają i tobie zapewnić bezpieczeństwo. Dlatego jeżeli liczysz na to, że nic się nie stanie, jeśli będziesz jeździć na czerwonym i przekraczać prędkość, to zmień podejście. Mandat może być twoim najmniejszym zmartwieniem, jeżeli spowodujesz wypadek.

Artykuł sponsorowany

error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content