Pożegnanie Teodozji Sadowskiej, wieloletniej dyrygentki chóru Tonika
12 stycznia 2024 r. Dom Kultury Praga pożegnał Teodozję Sadowską, wieloletnią dyrygentkę chóru Tonika działającego w DK Praga, która zmarła 1 stycznia 2024 r. Pogrzeb odbył się w drewnianym kościele na Cmentarzu Bródnowskim 12 stycznia 2024 roku o godzinie 10.00.
Teodozja Sadowska urodziła się 16 marca 1931 r. Wychowała się na warszawskiej Pradze. Dawniej mieszkała na ul. Brzeskiej, później przy Wileńskiej. Przeżyła ciężkie czasy wojenne i choć było naprawdę źle, na swój sposób z rozrzewnieniem wspominała ten okres. Dlaczego? Bo ludzie byli jacyś inni. Wszyscy sobie pomagali, nie było zawiści, ale dobro i chęć wspólnego odbudowania świata.
– Za co kocham Pragę? Najlepiej pokazuje to moja piosenka: „Gdzie prawy Wisły brzeg tonie w zieleni drzew, to jest Praga – dzielnica jak mówią, zła. Kto nie wie niech się przekona, ile uroku ma”. Co mnie denerwuje w tej dzielnicy? Przede wszystkim sklepy w których przez dzień i noc można kupić alkohol. To jest straszne w dzisiejszych czasach – podkreśla Tosia.
Miała wykształcenie muzyczne – była wokalistką, jednak życie nie pozwoliło jej na pracę w zawodzie. Po latach postanowiła wrócić do muzyki – prowadziła chór seniorów na Starym Mieście. W 2004 r. trafiła do Domu Kultury „Praga” i została dyrygentką chóru Tonika. Nazwa jest nieprzypadkowa, bo pochodzi od zdrobnienia Jej imienia – Tonia. Chór może się poszczycić udziałem i nagrodami w ogólnopolskich konkursach i przeglądach muzycznych.
Jaka była Teodozja Sadowska? Tosia?
Poniżej publikujemy wspomnienia dyrektorki oraz pracowniczek DK Praga
♥ Moja ukochana, kulturalna Babciu. To był zaszczyt Ciebie poznać i zetknąć się z Twoją niebywałą klasą sceniczną i radością życiową. Dziękuję Ci za każde przytulenie, za każdy koncert, za każde dobre słowo. Za to, że obdarzałaś mnie uśmiechem i pokazywałaś, jaką wartość w życiu może mieć pasja sceniczna, która bardzo długo była esencją Twojego życia… Będę za Tobą tęsknić Teodozjo Eufryzyno Sadowska. / Katarzyna Sołtys
♥ Tosia – zawsze promieniująca radością, elegancka, kochająca muzykę, była nie tylko wyjątkową instruktorką, ale także koleżanką. Będziemy tęsknić za Twoim śmiechem, dobrymi słowami i zabawnymi żartami. /Ala, Jola, Aga
♥ Tosia – serdeczna, życzliwa, ciepła. Niebanalna osobowość artystyczna. Profesjonalistka starannie dobierająca repertuar muzyczny. Dziękuję za każde spotkanie. / Ania Golc
♥ Tosiu, jedna z chórzystek powiedziała dziś, że na pewno przygotowujesz już niebieski chór. Tak to sobie wyobrażamy.
♥ Tosiu, będziemy Cię zawsze czule wspominać.
W 2019 r. na łamach Mieszkańca ukazał się artykuł na temat Tosi, cudownej kobiety i wyjątkowej dyrygentki. Warto przeczytać.
/om/
Źródło i zdjęcia: Dom Kultury Praga
Lokalny Portal Informacyjny w Warszawie
gazeta Mieszkaniec