Bała się pijanego syna
Policja zatrzymała podczas interwencji domowej mieszkańca Targówka, który nadużywał alkoholu. Pod wpływem robił się agresywny i uciążliwy dla pozostałych domowników. Krzyczał, wyzywał, stosował przemoc fizyczną, niszczył wyposażenie, a także puszczał w środku nocy głośną muzykę. W czwartek 2 maja prokurator przedstawił 39-latkowi zarzut znęcania się nad rodziną. Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zgłoszenie, które dotarło do policjantów z Targówka we wtorkowy wieczór (30.04) pochodziło od mieszkanki dzielnicy. Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy ze względu na strach przed synem.
Na miejscu policjanci ustalili, że pijany 39-latek nadużywający alkoholu krzyczał na matkę, wyzywał ją i obrażał. Straszył również kierując w jej stronę zaciśnięte pięści. Taka sytuacja powtórzyła się po raz kolejny w ostatnim czasie. Kobieta w obawie o swoje życie zadzwoniła po pomoc.
Policjanci po przeanalizowaniu zastanej sytuacji podjęli decyzję o zatrzymaniu 39-latka. Wszczęli również procedurę Niebieska Karta.
Zgłaszająca udała się do komisariatu, by złożyć zeznania w tej sprawie. Tam też policjanci przewieźli w kajdankach jej syna. Następnie sprawdzili jego trzeźwość. Alkomat wykazał, że 39-latek miał w wydychanym powietrzu ponad 2,5 promila alkoholu.
Mężczyzna trzeźwiał w policyjnej izbie zatrzymań. W tym czasie dochodzeniowcy przesłuchali jego matkę i świadków. Z informacji, jakie zgromadzili wynikało, że mężczyzna nadużywający alkoholu był agresywny wobec domowników, straszył ich i groził im, stosował przemoc fizyczną wobec swojej siostry, a uciążliwym funkcjonowaniem zakłócał rodzinie spoczynek nocny.
Mimo iż taka sytuacja trwała od bardzo dawna, dopiero po ostatniej interwencji policjantów kobieta zdecydowała się złożyć oficjalne zawiadomienie przeciwko synowi.
Funkcjonariusze w czwartek 2 maja doprowadzili mężczyznę na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ, która prowadzi nadzór nad tym postępowaniem. Prokurator przedstawił 39-latkowi zarzut znęcania się nad rodziną. Zastosował też wobec niego policyjny dozór, nakaz opuszczenia mieszkania, zakaz zbliżania do domowników i kontaktowania się z nimi w jakiejkolwiek formie.
/KP/
Źródło: KRP VI
Foto: KRP VI
gazeta Mieszkaniec, Warszawski Lokalny Portal Informacyjny Mieszkaniec, warszawskie informacje