Policyjny pościg za nastoletnim kierowcą
Pościg prowadzony w środę wczesnym rankiem przez policjantów ze stołecznej drogówki ulicami Pragi-Północ i Targówka zakończył się zatrzymaniem 15-letniego kierowcy Opla. Nastolatek uciekł z samochodu zaraz po tym, gdy uderzył w słup oświetleniowy. Okazało się, że chłopak w tym czasie powinien znajdować się w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym, do którego się nie zgłosił. Policjanci z Wydziału ds. Nieletnich i Patologii przedstawili mu trzy zarzuty. O karze dla niego będzie decydował sąd rodzinny.
W środę 15.05 kilka minut po godzinie 4:00 rano Opel pędzący ulicą Jagiellońską zwrócił uwagę patrolu stołecznej drogówki. Kierowca przekroczył prędkość ustaloną na tym odcinku drogi o ponad 80km/h. W reakcji na sygnały do zatrzymania kierujący Oplem zjechał dynamicznie w kierunku parkingu przy ulicy Jagiellońskiej, gdzie wjechał w szlaban, uszkodził ogrodzenie i znowu zaczął uciekać z dużą prędkością.
Policjanci przez radio przekazywali informację podległym patrolom o pościgu, który prowadzili ulicami Pragi-Północ, a potem Targówka. Tam, na wysokości ulicy Poborzańskiej, Opel wjechał w latarnię, a kierowca porzucił auto i razem z pasażerami zaczął uciekać pieszo. Chłopak chwilę potem został schwytany. Okazało się, że ma 15 lat.
Na miejsce wezwano technika kryminalistyki, by zabezpieczył ślady i przewodnika z psem tropiącym. Policjanci przejechali z 15-latkiem do komisariatu przy ulicy Chodeckiej, gdzie szczegółowo sprawdzili jego dane. Okazało się, że nastolatek do północy miał zgłosić się do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, w którym na co dzień przebywa. Został przekazany funkcjonariuszom Wydziału ds. Nieletnich i Patologii, a następnie umieszczony w Policyjnej Izbie Dziecka. O jego zatrzymaniu policjanci poinformowali Sąd Rodzinny i Nieletnich.
W środę 15-latek został przesłuchany w obecności opiekuna. Policjanci przedstawili mu trzy zarzuty, w tym jeden karny za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli, kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień i popełnione wykroczenie drogowe. O karze dla niego będzie decydował sąd rodzinny.
/KP/
Źródło: KRP VI
Foto: Pixabay
gazeta Mieszkaniec, Warszawski Lokalny Portal Informacyjny Mieszkaniec, warszawskie informacje
