„07 zgłoś się’’ na Bazarze Różyckiego

07 zgłoś się foto Rafał Dajbor

Serial „07 zgłoś się” wydawał się po 1989 roku być skazany na zapomnienie jako produkcja wychwalająca zasługi Milicji Obywatelskiej. I na początku mogło się zdawać, że rzeczywiście tak się stanie.

Telewizja Polska przez kilka lat nie powtarzała serialu, a grający porucznika Borewicza Bronisław Cieślak (1943-2021), dziennikarz i aktor filmowy nigdy nie kryjący swoich związków z władzą, która w 1989 roku władzę straciła, został zwolniony z krakowskiego oddziału TVP i przez jakiś czas był nawet zarejestrowany jako bezrobotny. Jednak ta historia potoczyła się zupełnie inaczej. Okazało się, że wraca tzw. „moda na PRL”, a wraz z nią po status dzieł kultowych sięgnęły komedie Stanisława Barei, „40-latek” Jerzego Gruzy oraz właśnie „07 zgłoś się”. Nowe pokolenie widzów dostrzegło w opowieści o poruczniku Borewiczu zręcznie zrobiony serial kryminalny na tyle wypełniony obserwacjami obyczajowymi, że mogący wręcz uchodzić za dokument swoich czasów, a do tego wcale nie aż tak propagandowy. Bo rzeczywiście – „pańszczyzna” w postaci wątków jawnie promilicyjnych i propartyjnych została w serialu ograniczona do minimum.

07 zgłoś się” powstawało w pięciu seriach, kręconych kolejno w latach: 1976, 1978, 1981, 1984 oraz 1987. Dziewiętnaście z dwudziestu jeden odcinków wyreżyserował Krzysztof Szmagier (1935-2011), po jednym zaś: Andrzej Jerzy Piotrowski (1934-1978) oraz Kazimierz Tarnas. Na Bazarze Różyckiego ekipa realizująca serial zjawiła się w 1987 roku kręcąc odcinek pod tytułem „Złocisty”. Była to opowieść o gangu stworzonym przez dwóch starszych panów, będących rzekomo przedstawicielami tytułowego „pana Złocistego”, bezwzględnego i trzymającego cały gang w posłuszeństwie. W rzeczywistości zaś, to właśnie oni dwaj – pan Leon (Józef Konieczny) i pan Emil (Jerzy Bielecki) pełnili rolę nieistniejącego, mitycznego „Złocistego” i napełniali swoje kieszenie. Oczywiście do czasu, w którym nieporozumienia wewnątrz gangu nie sprawiły, iż jego członkowie pozabijali się nawzajem, a istnienie reszty szajki przeciął niezawodny porucznik Borewicz.

07 zgłoś się foto Rafał DajborSpójrzmy na prezentowaną stopklatkę. Oto właśnie jedna ze scen z Bazaru Różyckiego. Pierwszy od lewej – to Mariusz Gorczyński (1933-1990), rekordzista serialu „07 zgłoś się” – zagrał w nim cztery różne role w pięciu odcinkach, a dodatkowo – jeszcze wiele innych ról dubbingowych (Krzysztof Szmagier chętnie angażował do serialu aktorów niezawodowych, których kwestie ktoś podczas postsynchronów musiał podłożyć). W „Złocistym” Gorczyński zagrał epizod bazarowego „bywalca”. Pośrodku – Krzysztof Nowik, wcielający się w pracującego pod przykrywką milicjanta, rozpracowującego gang od wewnątrz. Nowik zapamiętał, w jaki sposób Krzysztof Szmagier realizował zdjęcia na „Różycu”: „Krzysztof Szmagier wykombinował genialne posunięcie – skontaktował się z jakimś szefem tamtejszego półświatka i powiedział, że zatrudni ich wszystkich jako statystów lub aktorów-epizodystów, więc będą mieli zapłacone, ale chce mieć za to dwa dni spokoju na bazarze. I oni na to poszli, dzięki czemu mieliśmy tam naprawdę spokojne zdjęcia, a chłopaki z bazaru grali – jak to naturszczycy – z wielką radością, oddaniem i niektóre te epizody zagrali naprawdę świetnie”. Wreszcie ostatni z lewej – Marek Frąckowiak (1950-2017) jako Krzysztof Kozioł, ksywa „Literat”, jedna z czołowych postaci gangu „Złocistego”. Dodajmy, że zdjęcia do odcinka „Złocisty” powstawały nie tylko na samym bazarze, ale także na okolicznych ulicach – Targowej, Brzeskiej i Skaryszewskiej.

Rafał Dajbor



error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content