Problemy z miednicą dotyczą także panów!
BORAMED – wyjątkowa placówka z szeroką ofertą opieki i pomocy medycznej. Doskonale znana, polecana przez pacjentów, którzy w razie potrzeby sami chętnie tu wracają.
Bardzo nowoczesne wyposażenie medyczne, nieodzowne tam, gdzie nie szczędzi się kosztów, by zapewnić jak najlepszą diagnozę, szybką i trafną oraz leczenie na miarę potrzeb i możliwości XXI wieku.
Przy ul. Bora-Komorowskiego 21 przyjmują lekarze specjaliści z ponad 20 różnych dziedzin medycyny, z doskonałym dietetykiem włącznie, niezastąpionym, gdy chcemy zrzucić wagę lub podjąć działania profilaktyczne. Warto pamiętać o ultranowoczesnym USG, USG ogólnym (m.in. jama brzuszna, piersi, tarczyca), USG ortopedycznym (kości, stawy i więzadła), naczyniowym (Dopplery) oraz ciąży 3D/4D .
To także m.in. chirurgia dziecięca i ogólna, kardiologia, ortopedia i okulistyka i stomatolodzy o różnych specjalnościach, od szerokiej gamy usług profilaktycznych, po leczenie, także chorób miazgi zęba i innych, różnego pochodzenia, w obrębie jamy ustnej, z ortodoncją i protetyką włącznie.
Ale wróćmy do tematu. BORAMED jest szeroko znany i niezwykle ceniony przez młode mamy, także te, które dopiero są w ciąży. Bezinwazyjna diagnostyka prenatalna oraz kompleksowa opieka nad kobietą ginekologiczna i fizjoterapeutyczna, najpierw indywidualnie, skutecznie i profesjonalnie przygotowująca do porodu, potem niezwykle pomocna, by powrócić do sprawności i dobrej formy w połogu. Wszelką pomoc w „sprawach kobiecych” otrzymują tu pacjentki w każdym wieku, zaś seniorki bardzo cenią sobie niezwykle taktowne, delikatne podejście do nich i – co ważne – prawdziwą pomoc np. w nietrzymaniu moczu i stolca, rozmaitych bólach i dolegliwościach miednicy. Wizytę zamawiamy osobiście, telefonicznie lub za pomocą strony internetowej www.boramed.pl – jak komu wygodniej.
Co ciekawe, problemy miednicy – m.in. nietrzymanie moczu, stolca, zaparcia, brudzenie bielizny, bóle, napięcia – dotyczą nie tylko pań! Okazuje się, że są specjaliści od niesienia pomocy mężczyznom w różnym wieku, u których choroba prostaty lub komplikacje pooperacyjne spowodowały przejściowo impotencję lub nietrzymanie moczu. Przejściowo nie oznacza, że to minie samo, bo nie minie! Tu trzeba specjalisty.
Jedną z takich osób jest Joanna Głogowska, od niedawna współpracująca z BORAMEDEM. To u niej warto szukać pomocy w przypadku problemów w obrębie miednicy, męskiej lub kobiecej, bez względu na wiek (nietrzymanie moczu, stolca, zaparcia, brudzenie bielizny, bóle, napięcia i nie tylko). Tu pomogą także ciężarnym.
– Pani Joanno, dlaczego wybrała Pani ten zawód?
– Studia w Akademii Medycznej we Wrocławiu na wydziale rehabilitacji skończyłam z wyróżnieniem, potem jeszcze wiele kierunkowych, specjalistycznych kursów. Już po pierwszym roku wiedziałam, że to jest właśnie to! Totalnie się w niej zakochałam. Jako uczennica szkoły baletowej uszkodziłam sobie kolano i po operacji pierwszy raz zetknęłam się z rehabilitacją…
– W czym się Pani specjalizuje?
– W fizjoterapii uroginekologicznej. Swoją pracę zaczynałam w Akademickim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu u słynnego prof. Romualda Zdrojowego, w oddziale onkologiczno-urologicznym, była to praca właśnie z mężczyznami. Najstarszy pacjent, bliski osiemdziesiątki, cierpiał na pooperacyjne zaburzenia erekcji i znów chciał być w pełni sprawny; miał partnerkę, z którą byli związani bardzo blisko i do operacji aktywni seksualnie. Potem zjawił się u mnie z wielkim bukietem róż, bo im się udało, pomogłam!
Po jakimś czasie przeniosłam się do Warszawy, do męża, i wówczas zaczęłam pracę z kobietami – od 5 lat m.in. w szpitalu ginekologiczno-położniczym na ul. Madalińskiego. Dlatego teraz zachęcam i panie, i panów z problemami, by sami sprawdzili, że naprawdę można im skutecznie pomóc, poprawiając jakość ich życia, przy okazji lecząc z kompleksów i wycofania towarzyskiego.
Trzeba pamiętać, że panowie o wiele rzadziej zgłaszają się po pomoc, bo dla nich problemy z erekcją czy utrzymaniem moczu są niezwykle trudne, upokarzające. Nie chcą o tym mówić, ani tego ujawniać. Trzeba sobie zadać wówczas pytanie, czy naprawdę chcę z tą krępującą, skrywaną tajemnicą żyć nadal, czy chcę coś zmienić?
Co do kobiet, sprawa jest prostsza. Bardzo dużo młodych kobiet ma problemy z nietrzymaniem moczu po porodach, podobnie – różne problemy w obrębie miednicy pojawiają się w wieku starszym, emerytalnym. Ale kobiety są przyzwyczajone do wizyt u ginekologa, łatwiej im szukać pomocy. Pierwsza wizyta to badanie ginekologiczne, z wziernikami (nie każdy rehabilitant ma uprawnienia do takich badań, ja – mam), wywiad, czasem trzeba to uzupełnić badaniem USG, wszystko zależy od rodzaju schorzenia, podobnie, jak dobór właściwej terapii. Znaczenie ma postawa, czasem też – zaburzenia neurologiczne. To po prostu trzeba sprawdzić, a potem – działać!
– Co jest ważne w terapii?
– Poznanie własnej fizjologii i umiejętne ćwiczenie. Zapomnijmy o tak zwanych mięśniach Kegla. Chodzi o mięśnie dna miednicy, o obszar przepony moczowo-płciowej, tworzący jakby hamak, na którym spoczywa wiele narządów – nie wszystkie są w obrębie otrzewnej. Bardzo ważne, by zanim rozpocznę działania, określić, czy problemem jest zbyt małe napięcie mięśniowe, czy zbyt wielkie, bo i tak bywa. Czasem trzeba np. współpracować z poradnią leczenia bólu lub innym specjalistą.
– Co w Pani pracy jest najtrudniejsze?
– Pacjenci, którzy naczytali się w internecie, co im niby dolega i wszystko wiedzą lepiej, niż ja. To trudne sytuacje.
– Kilka słów o sobie…
– Mamy czteroletniego synka, wolny czas spędzamy bardzo sportowo: rowery, narty, sporty wodne. W mojej kuchni króluje wołowina oraz warzywa i owoce – bez nich nie umiałabym żyć!
Boramed Centrum Medyczne
Bora-Komorowskiego 21 lok. 307 (wejście w pasażu handlowym)
tel. 22 250 15 77
Boramed REHABILTACJIA
Fieldorfa 10 lok.315 (wejście w pasażu handlowym)
tel. 22 250 15 77
www.boramed.pl