Nowe przejście przez Ostrobramską otwarte
Od kilku dni piesi mogą korzystać z nowego przejścia przez ul. Ostrobramską. Skrzyżowanie z ul. Poligonową i Grenadierów zyskało nową zebrę.
Co prawda niedaleko przejścia znajduje się kładka pieszo-rowerowa, nie każdy pieszy ma jednak siłę, żeby ją pokonać. Mówią o tym zarówno seniorzy, osoby z niepełnosprawnościami, jak również rodzice dzieci w wózkach, czy na rowerach.
Przejście naziemne rozgrzewało Internet jeszcze zanim powstało. Obecnie dyskusje w mediach społecznościowych są równie gorące. – Po co przejście w tym miejscu, skoro dosłownie kawałek dalej jest kładka (…). – To tylko spowoduje dodatkowy korek na drodze. – Przecież w tym miejscu i tak był światła dla aut. Samochody stoją w tym samym miejscu, tyle że teraz przechodzą piesi. – To jest super, bo przejechać z trójką dzieci, w tym jedno na małym rowerku, a drugie w foteliku z tyłu, było dla mnie kładką nierealne, bo fotelik mnie przeciążał, a z kolei prowadzić go też ciężko, nie wspomnę, że dziecko 4 letnie jest zagrożone na tej serpentynie przez Bolty i Ubery, które gnają bez opamiętania! – czytamy w komentarzach na FB.
Pojawienie się nowej zebry, w miejscu, w którym były wcześniej światła dla samochodów nie spowalnia ruchu. Umożliwia za to wygodne korzystanie tym osobom, które miały kłopot w pokonywaniu kładki. Takie osoby o wiele chętniej skorzystają z przejścia naziemnego, niż z kładki z niewygodnymi, wysokimi schodkami.
W trakcie prac, oprócz zebry przebudowano sygnalizację świetlną. Wyremontowano chodniki, poszerzono wyspy rozdzielające jezdnie ul. Ostrobramskiej i ul. Poligonowej. Powstał także nowy przejazd rowerowy łączący drogę dla cyklistów po południowej stronie Ostrobramskiej z nowym przejazdem przez ul. Grenadierów. Na ścieżce rowerowej w kierunku ul. Białowieskiej również powstał nowy przejazd rowerowy, doświetlono przejścia. Zamontowano detekcję rowerzystów, co ma pomóc w płynnym ruchu cyklistom.
Źródło: ZDM
Foto: ZDM
/om/
gazeta Mieszkaniec. warszawskie informacje