Święto inwalidów
Pod koniec marca, w południowopraskim Centrum Promocji Kultury, świętowali inwalidzi, renciści i emeryci. W sali widowiskowej CPK zgromadziło się prawie 200 osób.
W Polsce przez dziesiątki lat bycie inwalidą było postrzegane jako coś krępującego i wstydliwego. Na szczęście ta tendencja się zmienia. Przecież nikt nie zostaje inwalidą z własnej woli. A w wielu przypadkach inwalidą zostają ludzie służący Ojczyźnie…
Inwalidzi wojenni od dawna honorowani są przez rządy i kraje. Mamy w Warszawie, na Żoliborzu, plac Inwalidów, który powstał 1923 r. dla upamiętnienia tych, którzy doznali trwałego uszczerbku na zdrowiu w czasie I wojny światowej. Mamy w Paryżu kościół i pałac, które tworzą słynny kompleks Les Invalides. Jego początki sięgają drugiej połowy XVII wieku. W grobowcach kompleksu pochowano wielu francuskich marszałków, admirałów i generałów. Spoczęły tam też prochy cesarza Napoleona Bonaparte.
Zaś na początku drugiej połowy XX wieku, na poziomie międzynarodowym, zostało ustanowione święto – Światowy Dzień Inwalidów. Przyczynkiem tego święta nie były działania wojenne, ale pożar w jednej z francuskich kopalń, w którym zginęło ponad 260 górników (z 12 krajów), a wielu, na skutek obrażeń, zostało inwalidami.
W Polsce to święto obchodzone jest od 1959 r.
– Zazwyczaj przypada na trzecią niedzielę marca – wyjaśniała na południowopraskim spotkaniu Teresa Bugajska-Nyc z Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. – Gdy na wiosnę budzi się nowe życie i nowe nadzieje…
Na tegoroczne uroczystości PZERI Oddz. Praga-Południe wybrał Dzielnicowe Centrum Promocji Kultury. W części oficjalnej imprezy wyróżniono kilka zasłużonych dla tej społeczności osób. Związkowymi odznaczeniami prezes oddziału rejonowego Janusz Czyż, wraz ze wspomnianą szefową oddziału okręgowego Teresą Bugajską, uhonorowali: wiceburmistrza Pragi-Południe Piotra Żbikowskiego, naczelnik dzielnicowego wydziału zdrowia Iwonę Jaśkiewicz-Wyrębską, szefową biura podróży Prima Tour Bożenę Szymczyk, działaczy PZERI Annę Kubaszewską i Waldemara Nyca oraz szefostwo CPK, dyrektor Barbarę Gebler-Wasiak i jej zastępcę Mirosława Salacha. Podziękowano także burmistrzowi Pragi-Południe Tomaszowi Kucharskiemu i wiceburmistrzowi Michałowi Wieremiejczykowi.
Po tych wyróżnieniach na scenę wyszło szefostwo CPK.
– Chciałam wszystkim ze Związku, ale też z Uniwersytetu Trzeciego Wieku, gorąco i serdecznie podziękować, gdyż dzięki państwa głosom i staraniom, nasze Centrum Promocji Kultury, jako jeden z czterech domów kultury w całej Warszawie, otrzymało zaszczytny certyfikat „Miejsce Przyjazne Seniorom” – mówiła dyrektor Wasiak.