Pośmigać przy Narodowym…
Berlin ma swój Kartland. Czeska Praga fantastyczny tor na Arenie Praha. Do kartingowego wyścigu stolic dołączyła Warszawa. Z torem przy PGE Narodowym.
W kwietniu ruszył kolejny sezon Kartingowy Narodowy. Przy naszej arenie sportu, od strony ul. Siwca, można poczuć smak adrenaliny i „wiatr we włosach”. Chociaż z tym drugim, to tak nie do końca, gdyż pędząc w gokarcie trzeba mieć na głowie kask, który zapewni bezpieczeństwo.
Można jazdę gokartem potraktować wyłącznie w kategorii rekreacyjnej. Ale można też jako wstęp do naprawdę światowej kariery. Przykładem jest nasz maestro czterech szybkich kółek – Robert Kubica, który zanim zaczął zwyciężać w Formule 1, ścigał się na torach kartingowych. I aż sześciokrotnie zdobył w tej dyscyplinie tytuł Mistrza Polski.
Tor kartingowy w Warszawie przygotowany jest zarówno na rodzinne popołudnia, jak i firmowe imprezy integracyjne. Dzieci w wieku 8-9 lat mogą samodzielnie jeździć na specjalnych gokartach Junior. Młodsze pośmigają, jako pasażerowie, na dwuosobowych maszynach. Jest też oferta dla maluszków – “Mini-tor z Mini-gokartami”. W takich samochodzikach mogą jeździć dzieci już w wieku 2 lat!
Na dorosłych fanów tej rozrywki i tego sportu czekają nowoczesne gokarty firmy CRG o mocy 10 KM. Jazda taką maszyną zdecydowanie podnosi poziom adrenaliny, a emocje są jeszcze większe, gdy rywalizuje się z innymi gokardzistami. Tym bardziej, że dochodzi presja czasu – na torze przy stadionie czas przejazdu liczony jest z dokładnością do 0,001 sekundy!
Kartingowy Narodowy ruszył 1 kwietnia i będzie działał przez najbliższe miesiące. Szczegółowe informacje dotyczące tej atrakcji można znaleźć m.in. na stronie www.kartingowynarodowy.pl