Odstresuj zwierzaka!

Coraz częściej w praktyce lekarza weterynarii możemy spotkać się z problemami wynikającymi z tzw. zaburzeń zachowania psów i kotów, zwanych też zaburzeniami behawioralnymi.  Rosnąca świadomość opiekunów naszych pacjentów powoduje, że pytanie, czy obserwowane zachowanie jest  normalne czy też nie, pada coraz częściej.

Najczęściej zgłaszane problemy, z którymi nie radzą sobie opiekunowie psów i kotów wynikają z szeroko pojętego odczuwania stresu przez psa i kota. Stres to zarówno pozostawienie w domu – lęk separacyjny, wizyty obcych osób, separacja szczeniąt od matki, podróż, wizyta w gabinecie weterynaryjnym czy salonie pielęgnacyjnym, przeprowadzka, rozłąka, utrata opiekuna, remont, walka o terytorium między kotami, nuda i brak zajęcia, ale także przeżywana choroba somatyczna.

Czasem nawet niewielkie zmiany w bezpiecznym otoczeniu zwierzęcia, generują zachowania stresowe z wszystkimi jego konsekwencjami. Niektóre zwierzęta dość dobrze tolerują stres, ale zdarza się, że prowadzi on do poważnych zmian w zachowaniu kłopotliwych też dla opiekuna. Najczęstsze reakcje na stres to skomlenie, szczekanie, zanieczyszczanie mieszkania, załatwianie poza kuwetą, niszczenie mieszkania, agresja w stosunku do ludzi i innych zwierząt, wyrywanie się na smyczy, panika w czasie burzy, ucieczki, nadmierne wylizywanie i wygryzanie sierści prowadzące do ran i podrażnień.

Wymienione problemy mogą pojawić się u każdego zwierzęcia, ale najczęściej dotyczą zwierząt delikatnych emocjonalnie, niewłaściwie zsocjalizowanych, po przejściach, adoptowanych z trudnych warunków, nieumiejętnie szkolonych, ale też nadmiernie rozpieszczonych!

Jak można pomóc psu i kotu w takich przypadkach?

Przede wszystkim należy wykluczyć wszelkie podstawy somatyczne zaburzeń, czyli przeprowadzić pełne badanie kliniczne. Pozwoli nam ono ocenić, czy warczenie przy głaskaniu nie ma powodów bólowych związanych z zapaleniem stawów, czy zanieczyszczenia mieszkania nie oznaczają schorzeń układu moczowego czy pokarmowego.

Jeśli lekarz weterynarii jest przekonany, że omawiane zaburzenia mają charakter czysto behawioralny, zaleci odpowiednie postępowanie, mające na celu poprawę komfortu wzajemnego funkcjonowania właścicieli i ich podopiecznych. Każdorazowo, aby plan pracy behawioralnej przebiegał sprawnie, lekarz może skorzystać z preparatów naturalnych ograniczających sytuacje stresowe i pomagających egzekwować nowe zasady życia.

W mojej praktyce behawioralnej preparatem, który doskonale się sprawdza jest Zylkene. Preparat w kapsułkach, niezwykle łatwy w podaniu, a przede wszystkim naturalny. Tu ważna uwaga, mimo dostępności preparatów naturalnych, nie polecam leczyć schorzeń behawioralnych bez konsultacji.

Monika Tyszkiewicz lek. wet.
Behawiorysta COAPE
Lecznica Zwierząt Sfora

 

error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content