Motocyklem po buspasie?
Kraków, Gdańsk, Bydgoszcz i Łódź. Tam już motocykliści mogą jeździć po buspasach i okazuje się, że pojawienie się motocyklistów na buspasach w tych miastach nie zwiększyło liczby wypadków, a w niektórych przypadkach liczba ta wręcz spadła. Kolejna miała być Warszawa. Miała, bo stołecznej policji pomysł się nie spodobał.
– W zeszłym roku specjaliści z Politechniki Warszawskiej przebadali ruch na dwóch stołecznych buspasach i stwierdzili, że motocykliści nie spowalniali autobusów, ani nie powodowali zagrożenia bezpieczeństwa ruchu – mówi Renata Kaznowska, zastępca prezydent Warszawy.
W oparciu o raport z tych badań powstał pomysł, by od wiosny 2018 roku motocykliści mogli „na próbę” poruszać się buspasami na Trasie Łazienkowskiej oraz w ciągu ulic: Radzymińska – al. Solidarności, od ul. Krynoliny do Rzeszotarskiej. Niestety, projekty organizacji ruchu zostały negatywnie zaopiniowane przez Komendę Stołeczną Policji.
– Nie poddajemy się. Będziemy rozmawiali w tej sprawie z KSP, korzystając z przykładów i argumentów policji, która pozytywnie opiniowała wpuszczenie motocyklistów w innych miastach – zapowiada wiceprezydent Kaznowska. – Warszawa jest w pełni przygotowana na taki eksperyment, zarówno pod względem projektów zmiany organizacji ruchu, jak i kampanii społecznej adresowanej do kierowców, która będzie towarzyszyła wpuszczeniu motocyklistów na buspasy.
Źródło: UM, Foto: pixabay.com