Mam mamę i tatę!
25 kwietnia to Dzień Przeciwdziałania Alienacji Rodzicielskiej. Temat bardzo trudny i niezwykle ważny dla wielu dzieci. Warto przypomnieć, że zarówno Rzecznik Praw Dziecka, jak i Ministerstwo Sprawiedliwości uważają to za formę przemocy emocjonalnej.
Rusza właśnie kampania społeczna poruszająca ten istotny w dzisiejszych czasach problem. Zanim jednak przejdziemy do szczegółów kampanii i samego zagadnienia, warto uzmysłowić rodzicom, że alienacja rodzicielska, to świadome lub nieświadome działania osób i instytucji doprowadzające do odizolowania jednego z rodziców od dziecka.
Jeśli jeden rodzic traktuje dziecko jako własność, to drugi może zostać sprowadzony tylko do roli bankomatu. Rodzic, który próbuje wymazać dziecku z życia drugiego rodzica wyrządza mu wielką krzywdę i naraża je na wiele problemów psychologicznych i społecznych.
Wielu rodziców z różnych powodów się rozstaje. W przypadku braku porozumienia między nimi, dochodzi do sądowego ustalenia kontaktów dziecka z rodzicami. W większości przypadków głównym opiekunem dziecka/dzieci zostaje matka, która niejednokrotnie ogranicza udział ojca w wychowaniu i opiece nad potomstwem.
Alienacja rodzicielska, wbrew powszechnemu przekonaniu, to nie tylko izolowanie dziecka przez głównego opiekuna od drugiego rodzica, ale także odbieranie dziecku nienaruszalnego prawa i obowiązku do kontaktu z nim. Dziecko z biopsychologicznego punktu widzenia potrzebuje miłości, troski i opieki ze strony całej jego rodziny, zarówno tej po stronie matki, jak i po stronie ojca.
źródło: KSP