Śmieciowy problem
Takie obrazki jak ten widoczny na zdjęciu, szczególnie przy wysokiej temperaturze, budzą przerażenie. Przepełnione pojemniki na śmieci, sterty odpadów obok – tak wyglądały jeszcze kilka dni temu kontenery u zbiegu Kinowej i Zbaraskiej.
Jak tłumaczą mieszkańcy akurat w tym konkretnym miejscu taka sytuacja jest pierwszy raz, jednak na całym osiedlu należącym do SM Waszyngtona przepełnione pojemniki nie są niczym nadzwyczajnym. Zdaniem mieszkańców, „Lekaro” nie odbiera w terminie śmieci. Co na to sama firma?
– Odpady segregowane odbierane są zgodnie z ustalonym harmonogramem dostępnym na www.lekaro.pl. Czasami zdarzają się okazjonalne, incydentalne przepełnienia, lub co widoczne na zdjęciach pozostawienie odpadów nieselektywnych, tj. kije od mioteł lub duże wiadra. Wyjaśnimy sytuację i uporządkujemy teren, jak również przeanalizujemy, czy zasadnym jest zwiększenie na danej lokalizacji częstotliwości odbioru – zapewnia Martyna Kozłowska z Lekaro,
O komentarz poprosiliśmy prezes SM Waszyngtona, panią Annę Krygier:
– Firma Lekaro, to trudny przeciwnik. Nie odbiera śmieci zgodnie z harmonogramem. W tej sprawie bardzo często interweniujemy na numer Miejskiego Centrum Kontaktu Warszawa 19115. W sprawie zalegających gabarytów i braku reakcji firmy Lekaro na zgłoszenia pisaliśmy do Pana Tomasza Kucharskiego – burmistrza dzielnicy Praga Południe. Non stop wysyłamy również monity do samej firmy Lekaro. Efekt naszych działań jest znikomy. Taka sytuacja jest od 1.07.2013 roku, to jest od czasu wprowadzenia nowych zasad odbioru odpadów. Wtedy utraciliśmy rzeczywisty wpływ na to, kto i kiedy będzie wywoził śmieci z nieruchomości zarządzanych przez Spółdzielnię. Wcześniej problemów z wywozem śmieci nie mieliśmy.