Picie alkoholu pod chmurką najczęściej na Pradze Południe?
Praga-Południe to dzielnica w której najczęściej pity jest alkohol w zabronionych miejscach, a Rembertów okazuje się najspokojniejszy z całej Warszawy. Straż Miejska podsumowała interwencje.
Grupki pijące alkohol w miejscach publicznych wzbudzają niepokój mieszkańców. Dlatego to właśnie często na ich prośbę strażnicy miejscy przyjeżdżają zaprowadzić porządek. Wielokrotnie też funkcjonariusze reagują sami z siebie widząc, że ktoś zachowuje się nieodpowiedzialnie lub wulgarnie. Interwencji związanych z piciem alkoholu jest dużo. Z roku na rok coraz więcej.
– Zjawisko spożywania alkoholu w miejscach zabronionych ustawą jest elementem obniżającym poczucie bezpieczeństwa. Grupy spożywających lub będących pod wpływem alkoholu osób wzbudzają niepokój i obawy mieszkańców. Również dla dzieci i młodzieży są demoralizującym przykładem zachowań. Spożywanie alkoholu w miejscach zabronionych często sprzyja występowaniu innych niepożądanych zdarzeń, takich jak: zakłócanie spokoju i porządku publicznego, zakłócanie spoczynku nocnego, a także nieobyczajnych wybryków i czynów chuligańskich – opisuje zespół prasowy Straży Miejskiej.
Opracowano raport z którego wynika, że w porównaniu do roku 2017, w 2018 aż o 19,8 proc. zwiększyła się liczba interwencji podejmowanych w związku z piciem alkoholu.
Strażnicy przeanalizowali też czas w jakim najczęściej dochodzi do takich zdarzeń. Okazuje się, że najwięcej jest ich oczywiście w weekendy, między godz. 21 a 22, a w tygodniu od godz. 21 do 1 w nocy.
W tych niechlubnych statystykach prym wiedzie Praga-Południe. To w tej dzielnicy Straż Miejska odnotowała aż 4016 „alkoholowych” interwencji.
Jak w raporcie wypadają inne dzielnice z prawobrzeżnej Warszawy? Targówek „poza podium”, bo na 5. miejscu z wynikiem 2834, Praga Północ na 7. (2186), Białołęka – miejsce 13 z 534 interwencjami, Wawer – 405, na końcu Wesoła – 116 i Rembertów w którym jak widać jest najspokojniej – 99.