Kronika policyjna
Włamywał się do samochodów
Za 13 kradzieży z włamaniem do samochodów odpowie zatrzymany 41-letni Andrzej S., który w ciągu 2 miesięcy dokonał wielu przestępstw na terenie Rembertowa. Dokonywał je głównie w nocy, wybijał szyby lub wyłamywał zamki w samochodach i kradł wszystko, co znajdował wewnątrz: radia, nawigacje, telefony, okulary, płyty CD. Łączna wartość strat wyniosła kilkanaście tysięcy złotych. Wszystkich tych przestępstw podejrzany dopuścił się w warunkach recydywy. Wpadł podczas legitymowania przez patrol na ulicy Rembertowa.
Na pięści z policjantami
Policjanci zauważyli, jak pewien mężczyzna szarpie i wygina wycieraczkę w jednym z zaparkowanych samochodów. Gdy funkcjonariusz podszedł, jeden z mężczyzn rzucił w niego butelką z piwem, po chwili do ataku ruszył także drugi mężczyzna. Wywiązała się krótka bijatyka, w której zwycięzcami okazali się policjanci. Prokurator przedstawił Dariuszowi Z. i Marcinowi G. zarzuty znieważenia policjantów, naruszenia ich nietykalności cielesnej i czynnego oporu.
Okradali mieszkania
Policjanci pionu operacyjnego z wydziału mienia, po przeanalizowaniu spraw włamań do mieszkań, wytypowali dwóch mężczyzn, którzy w przeszłości dopuszczali się podobnych czynów i ustalili, gdzie i kiedy mężczyźni się umówili. Było to jedno z centrów handlowych. Tam też funkcjonariusze najpierw zatrzymali 31-latka, a chwilę później w ich ręce wpadł 27-latek. Marcin B. i Michał S. dwukrotnie włamali się do mieszkań, skąd skradli m.in. aparaty fotograficzne, laptopy, ebooki, notebooki, projektor, biżuterię i pieniądze. W jednym z mieszkań wartość strat wyniosła 3800 złotych, a w drugim 15 tysięcy złotych. Funkcjonariusze część rzeczy odzyskali i zabezpieczyli.
Nielegalna wytwórnia papierosów w Wesołej
Stołeczni policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą ustalili, że na terenie Wesołej działa nielegalna wytwórnia tytoniu. Gdy policjanci weszli do pomieszczeń dwóch posesji, zastali działające trzy maszyny służące do paczkowania i foliowania paczek z papierosami. Funkcjonariusze zabezpieczyli 1 380 000 sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy skarbowej. Ponadto zabezpieczyli również kilkaset tysięcy złożonych już opakowań, przygotowanych do wykorzystania. Straty na szkodę Skarbu Państwa z niezapłaconej akcyzy i podatku VAT w tej sprawie wyceniono na 1 149 000 złotych.
Przy maszynach pracowało 12 mężczyzn i jedna kobieta. Wszyscy zostali natychmiast zatrzymani do wyjaśnienia.
Wpadli poszukiwani
Policjanci zatrzymali czworo ściganych listami gończymi.
38-letni Monika S. została zatrzymana rano w miejscu pracy i konwojem przewieziona do prokuratury w Zamościu. Ma do odbycia co najmniej 14 dni pozbawienia wolności.
Przemysław M. (lat 40) został zaskoczony w swoim mieszkaniu. Nie spodziewał się wizyty policjantów, stawiał opór, trafił za kratki na okres 2 lat.
Kolejnego poszukiwanego listem gończym i nakazem doprowadzenia policjanci zatrzymali w barze, w którym pracował wydając posiłki.
40-letnią Katarzynę G. funkcjonariusze znaleźli w… szafie w wynajętym mieszkaniu na terenie Gocławia. Trafili tam, jadąc za partnerem kobiety. Zatrzymana twierdziła, że nie ma pojęcia o tym, że jest poszukiwana. Trafiła do aresztu śledczego, ma do odbycia w sumie trzy i pół roku pozbawienia wolności.
Okradli na przystanku
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 21.20, na przystanku autobusowym w rejonie Ronda Starzyńskiego. Z relacji świadka wynikało, że do siedzącego na ławce mężczyzny podeszło dwóch innych, którzy próbowali zdjąć pokrzywdzonemu zegarek z ręki. W pewnej chwili pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny, podczas której pokrzywdzonemu z kieszeni wypadł telefon komórkowy. Jeden z napastników zabrał przedmiot o wartości 80 złotych. Kiedy 45-latek próbował odzyskać utracone mienie, został uderzony w twarz. Mundurowi zatrzymali jednego ze sprawców tego zdarzenia, którym okazał się 41-letni Piotr Ś., trwają poszukiwania drugiego napastnika.