Tajemnice Czajki
Fot. UM Białołęka
Oczyszczalnia Czajka – obiekt, o którym w ostatnim czasie jest głośno w całym kraju z powodu awarii kolektora doprowadzającego do niej ścieki z lewobrzeżnej części Warszawy. Największy w Polsce, jeden z najnowocześniejszych zakładów oczyszczania ścieków w Europie. Co warto wiedzieć o stołecznej Czajce?
Oczyszczalnia ścieków Czajka zajmuje wielki, niemal 53-hektarowy teren na białołęckiej Choszczówce. Obiekt jest największym tego typu w kraju.
– Jego przepustowość to 435,3 tys. m3 dziennie. Tutaj oczyszczane są ścieki z prawobrzeżnej i dużej części lewobrzeżnej Warszawy, a także kilku okolicznych miast, takich jak Marki, Ząbki czy Legionowo. Ta wartość nie robi wrażenia, dopóki nie uświadomisz sobie, że zbierając te wszystkie nieczystości do jednego zbiornika – po pół roku otrzymalibyśmy… drugi Zalew Zegrzyński – tłumaczy Filip Turczyński, który na swoim blogu skomplikowane.pl opisuje ciekawostki z całego kraju i postanowił też przyjrzeć się właśnie Czajce.
Ze zdziwieniem stwierdził, że największym wyzwaniem dla oczyszczalni nie są ścieki komunalne odprowadzane z naszych domów, a… deszcze.
– Czajka odbiera nie tylko nasze nieczystości, ale zajmuje się również odbiorem deszczówki, jak chociażby tej pozyskanej ze studzienek kanalizacyjnych. W efekcie w dni deszczowe ze wspomnianych 435,3 tys. m3, czasem odbieranych ścieków jest nawet milion! – podkreśla Filip.
Ciekawe jest też samo oczyszczanie ścieków, bo ten proces składa się z kilku kroków. Jako pierwsze są kraty, dzięki którym oddzielane jest wszystko to, co trafia do rur: folie, pampersy czy inne „ciekawostki”. Okazuje się, że z nimi nie jest aż tak trudno, bo udaje się je wyłapać już na tym pierwszym etapie oczyszczania. Największy problem jest m.in. z patyczkami do uszu.
– Kraty mają prześwit 6 mm i większe zanieczyszczenia są tutaj zatrzymywane, płyny przepływają dalej. W ciągu 24 h takich zanieczyszczeń – odfiltrowywanych jest aż 5 ton tzw. skratek, czyli jedna sporej wielkości ciężarówka – mówi autor bloga skomplikowane.pl.
Kolejny etap to cztery napowietrzane piaskowniki z odtłuszczaczami. Jak wyjaśnia MPWiK, piaskowniki oddzielają i zatrzymują zawiesiny mineralne (piasek, żwir i drobne kamienie). Odtłuszczacze natomiast usuwają tłuszcze i oleje.
Później ścieki trafiają do osadników wstępnych. To ogromne okrągłe komory, które eliminują kolejne zawiesiny.
Zebrane zanieczyszczenia trafiają do zagęszczaczy grawitacyjnych. Później, zagęszczone osady do komory fermentacyjnej, a ścieki bez zawiesin przepompowywane są do reaktorów biologicznych. Tam mieszane są z tzw. osadem czynnym, czyli pożytecznymi mikroorganizmami.
Ścieki z reaktorów biologicznych trafiają do 20 okrągłych osadników wtórnych (każdy o średnicy 48 m). Osadniki te służą do oddzielenia osadu czynnego od oczyszczonych ścieków.
– W procesie oczyszczania biologicznego następuje ciągły przyrost mikroorganizmów. Powstaje wówczas nadmierny osad czynny, który usuwany jest z osadników do wirówek zagęszczających. Do wirówek dodawany jest polielektrolit, ułatwiający zagęszczenie osadu, przez co zmniejsza się jego objętość. Zagęszczone osady wstępne i osady nadmierne przesyłane są do komór fermentacyjnych, gdzie zachodzi proces tzw. stabilizacji osadów ściekowych czyli biologiczny rozkład organicznej części osadów w warunkach beztlenowych – wyjaśnia MPWiK.
Następnie osady w komorach fermentacyjnych poddawane są odwadnianiu w wirówkach, które usuwają z nich wodę. Osad trafia do Stacji Termicznej Utylizacji Osadów Ściekowych. Tam jest suszony i spalany. W tym samym czasie oczyszczone ścieki – spełniające wszystkie nałożone przez prawo wymogi jakości – trafiają do pompowni odpływowej, a następnie do Wisły
Oczyszczalnia Czajka jest jedną z największych i najnowocześniejszych w Europie. Jakość oczyszczonych w niej ścieków spełnia wszelkie restrykcyjne normy oraz przepisy krajowe i unijne. Prace związane z modernizacją obiektu rozpoczęły się w 2008 roku, zakończyły cztery lata później. Koszt inwestycji, która była realizowana przy udziale środków unijnych, wyniósł ponad 2,5 mld zł.