Demolował auto. Zatrzymany na gorącym uczynku
W czwartek 13 lutego, po godz. 23, do siedziby Straży Miejskiej przy ul. Młota przyszła kobieta i poinformowała dyżurnych oddziału, że niedaleko jakiś agresywny mężczyzna uszkodził samochód.
Zadaniem dyżurnych jest między innymi dysponowanie patroli straży miejskiej, więc funkcjonariusze wysłali do interwencji najbliższy wolny patrol, jednak sytuacja rozwijała się bardzo dynamicznie. Już po chwili dyżurni usłyszeli głośny huk rozbijanego szkła, więc musieli zareagować natychmiast. Na rogu ul. Młota i Linneusza rozjuszony mężczyzna demolował samochód. Wezwany do zatrzymania się nie reagował na polecenia, wyraźnie czuć było od niego alkohol.
– Mężczyzna szybko został ujęty. Ponieważ nadal był agresywny, strażniczka musiała użyć wobec 38-latka kajdanek – informuje Straż Miejska. Sprawca dewastacji auta został doprowadzony do siedziby oddziału. Później zajęła się nim policja.
Źródło: Straż Miejska