Miesiąc nauki online – jest sukces?
Niedługo minie miesiąc od zamknięcia placówek oświatowych. Uczniowie w domach realizują program, który w normalnej sytuacji przerabiany jest na lekcjach. Jak po upływie tego czasu można ocenić naukę online? Okazuje się, że najlepiej wciąż nie jest, ale z dnia na dzień wszędzie idzie coraz lepiej.
Miały być dwa tygodnie, później kolejne. Teraz już wiemy, że tak naprawdę trudno przewidzieć termin, kiedy dzieci będą mogły wrócić do szkół. Nauczanie online jest jedyną możliwą formą nauki. Jak to wygląda w poszczególnych dzielnicach?
Białołęka
Tutaj dotychczas wszystko przebiega sprawnie. Na stronach internetowych każdej placówki znajdują się odpowiednie informacje, lekcje przekazywane są przez dzienniki elektroniczne, poza tym szkoły korzystają z różnych platform i możliwości komunikacyjnych. Początkowo było trochę niepokoju, zdarzało się, że dzieci musiały opanować zbyt duże partie materiału, ale po interwencji rodziców i dyrektorów takie sytuacje już się nie zdarzają.
– Wszyscy powoli nabywają doświadczenia. Wiemy też, że w niektórych przypadkach zarówno nauczyciele, jak i uczniowie mają coraz ciekawsze pomysły. W przypadkach, gdy nie ma możliwości przekazania lekcji elektronicznie – nauczyciele drukują materiały na tydzień i zostawiają je w kopercie w konkretnym miejscu w szkole do odbioru przez rodziców. Po wykonaniu zadań, uczeń lub rodzic (teraz już tylko rodzic, bo dzieci nie mogą poruszać się same) odnosi zestaw do szkoły do sprawdzenia i otrzymuje następną partię materiału – opowiada Marzena Gawkowska, rzecznik Urzędu Dzielnicy Białołęka.
Praga-Południe
Jak wyjaśnia Michał Szweycer z wydziału promocji Urzędu Dzielnicy, wszystkie publiczne szkoły prowadzą obecnie zajęcia edukacyjne w formule online. W większości przypadków przebiega ona sprawnie. Część rodziców i uczniów zgłasza jednak problemy z brakiem właściwego sprzętu (szczególnie w przypadku rodzin wielodzietnych), brakiem dostępu do Internetu lub ze zbyt wolnym łączem. Szkoły pomagają swoim uczniom poprzez drukowanie dla nich materiałów edukacyjnych czy użyczenie sprzętu komputerowego (do tej pory wypożyczono uczniom kilkadziesiąt tabletów i laptopów).
– W tym trudnym dla nas wszystkich czasie staramy się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom rodziców, a przede wszystkim uczniów. Wychowawcy wszystkich klas zostali zobowiązani do bieżącego kontaktu z uczniami i rodzicami oraz monitorowania i zgłaszania ewentualnych potrzeb – podkreśla Michał Szweycer.
Wawer
Szkoły korzystają z takich narzędzi jak: Librus, Skype, Google Classroom, Microsoft Teams i Zoom. Warszawa nawiązała współpracę z Microsoftem, więc większość nauczycieli korzysta z Office 365 i prowadzi w ten sposób zajęcia.
– Aby usprawnić ten system pomogliśmy nauczycielom w znalezieniu darmowych szkoleń online w formie webinarów z używania Microsoft Teams. Szkoły są w stałym kontakcie z wydziałem oświaty urzędu, współpraca przebiega bardzo sprawnie i staramy się na bieżąco rozwiązywać wszelkie problemy. Z informacji przekazanych przez szkoły wynika, że po ogłoszeniu rządowego programu „Zdalna szkoła” zgłasza się coraz więcej rodziców i pyta, gdzie mogą złożyć wnioski o zakup laptopa dla dziecka. Szkoły weryfikują, czy jest kontakt elektroniczny z dzieckiem, rodzicami (czy są odbierane informacje) i w razie potrzeby wypożyczają komputery uczniom – mówi Aleksandra Słowińska, rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy.
Biuro Edukacji Urzędu Miasta zebrało ze wszystkich warszawskich szkół, dla których jest organem prowadzącym, informacje o potrzebach dotyczących laptopów i internetu, i jako Miasto będzie się ubiegało o środki właśnie z programu „Zdalna szkoła”.
– Rodzice zgłaszają problemy z internetem, na które niestety jako urząd nie mamy wpływu. Niektóre części dzielnicy są objęte projektem POPC, w ramach którego lokalni operatorzy kładą światłowody, które będą umożliwiały dostęp do internetu – dodaje rzecznik.
Rembertów
W miarę sprawnie zdalne nauczanie przebiega też w Rembertowie. W pierwszych dniach, tak jak wszędzie, zawieszał się dziennik elektroniczny Librus. Dlatego w wielu szkołach w dzielnicy, wdrożono dodatkowe narzędzia: aplikacje Zoom, Class Room, WSiPnet i inne.
– Nie wszyscy nauczyciele posiadali mobilne komputery, w niektórych szkołach dyrektorzy udostępnili nauczycielom szkolne laptopy. Wszystkie nasze placówki – szkoły i przedszkola zgłosiły swoje potrzeby w zakresie liczby laptopów i dostępu do internetu do Biura Edukacji – mówi Elwira Wiechecka z Urzędu Dzielnicy Rembertów.
Praga-Północ
Szkoły starają się pomagać w miarę możliwości uczniom, którzy mają braki sprzętowe – dyrektorzy udostępniają sprzęt komputerowy na zasadzie użyczenia. Nauczyciele korzystają z różnych platform e-edukacyjnych, uczniom przesyłane są materiały w formatach, które obsługują także smartfony. W szkołach średnich, jak dotąd zajęcia teoretyczne odbywają się online bez znacznych przeszkód.
– Większość uczniów ma stały dostęp do internetu, choć odnotowujemy już sygnały, że część może mieć ten dostęp limitowany (szybkość i transfer), więc w pewnym momencie pojawią się przejściowe kłopoty. Systemy informatyczne sprawdzające się dotąd w codziennym użytkowaniu, nie zawsze są bowiem dostosowane do obciążeń wywołanych regularnym przesyłem większych plików danych do dużej grupy osób, co jest niezbędne, aby prowadzić nauczanie online przez dłuższy czas – mówi Marcin Hadaj, rzecznik Urzędu Dzielnicy i dodaje, że system prawa oświatowego obowiązujący aktualnie w Polsce, nie jest dostosowany do takiej sytuacji i wymaga pilnych zmian w tym zakresie.
Wesoła
W dzielnicy Wesoła nauczanie online (zdalne) jest prowadzone we wszystkich szkołach podstawowych oraz w liceum ogólnokształcącym. Wg danych zebranych z placówek na dzień 27 marca br. Liczba uczniów, którzy zgłosili trudności z dostępem do Internetu wynosiła 73 osoby; liczba uczniów, którzy zgłosili problemy związane z brakiem odpowiedniego sprzętu wynosiła 114 osób. Przy ogólnej liczbie 3083 uczniów uczęszczających do tych placówek stanowi to odpowiednio 2,7% i 3,7%.
Placówki od razu podjęły działania (nieodpłatne wypożyczanie sprzętu będącego na wyposażeniu placówki, darowizny sprzętu od firm, osób prywatnych, itp.) tak, aby wszyscy uczniowie mieli dostęp zarówno do internetu jak i do sprzętu. Po okresie ferii świątecznych 100% uczniów powinno mieć już możliwość zdalnego nauczania. Samo nauczanie zdalne przebiega bez większych zakłóceń. Problemy, jakie są zgłaszane przez placówki dotyczą wyłącznie czasowego braku dostępności do różnych stron internetowych/platform edukacyjnych. Nauczyciele, którzy nie mają warunków do pracy w domach, mogą przychodzić do szkoły i korzystać ze znajdującego się tam sprzętu.