Zatrzymał się, aby pomóc innemu kierowcy zmienić koło, wjechał w niego inny pojazd…
To cud, że nikt nie zginął – tak można najlepiej podsumować zdarzenie, do którego doszło w Al. Jerozolimskich na wysokości Łopuszańskiej wczoraj, 7 grudnia. Było po godzinie 22, kiedy kierowca forda zatrzymał się na prawym pasie, bo złapał gumę. Obok niego zatrzymał się inny kierowca, który zaoferował pomoc przy zmianie koła. Oba pojazdy włączyły światła awaryjne aby inni kierowcy widzieli, że jest problem. Niestety, obaj panowie nie zdążyli nawet wystawić trójkątów ostrzegawczych, gdy nagle z impetem w tył audi wjechała Alfa Romeo.
Kierowca samochodu, który uderzył w audi nie przyznał się do winy, więc sprawa trafi do sądu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Źródło: Luka&Maro