Wysoki… i Drogi Sądzie!
W połowie grudnia 2010 r. stołeczny sąd okręgowy zakupił na Pradze-Południe duży budynek, do którego docelowo miał się przeprowadzić Sąd Okręgowy Warszawa-Praga. Niedawno rozpoczęły się w budynku prace adaptacyjne…
Żaden prywatny przedsiębiorca nie mógł by sobie pozwolić na taką, nomen omen, opieszałość. W obecnych czasach budowa rzadko którego obiektu trwa ponad dwa lata, a w opisywanej historii, od zakupu nieruchomości do (planowanego) ukończenia prac adaptacyjnych minie aż osiem długich lat! A i wielokrotnie wzrosły koszty adaptacji.
Optymistyczne początki
Mowa o gmachu przy ul. Poligonowej 3, który sześć lat temu został zakupiony od spółki CNPEP „RADWAR”. Do tego właśnie gmachu miały się przeprowadzić wydziały Sądu Okręgowego Warszawa-Praga. Aktualnie wydziały te usytuowane są w kilku miejscach w lewobrzeżnych dzielnicach stolicy. Kilka miesięcy po zakupie przez Sąd nieruchomości przy ul. Poligonowej 3 została podpisana umowa z firmą SKANSKA S.A. na sporządzenie dokumentacji oraz wykonanie robót budowlanych. Na realizację tej umowy Skarb Państwa przeznaczył w 2011 r. nieco ponad 6 mln zł. Przebudowa nieruchomości i adaptacja na potrzeby sądów miały potrwać kilkanaście miesięcy. Jednak już w tym samym roku SKANSKA przedstawiła opinię techniczną budynku, w której zawarła istotne zastrzeżenia odnośnie stropów i tzw. płatwi dachowych.
Przepychanki na opinie
Do mediów zaczęły przeciekać informacje, że wady projektowe konstrukcji są na tyle poważne, że zagrażają bezpieczeństwu. Tej opinii nie podzielił inspektorat nadzoru budowlanego i nie cofnął pozwolenia na użytkowanie. Zresztą trzeba zaznaczyć, że w tylnej części budynku (od strony ul. Motorowej), na 1000 m² powierzchni, cały czas funkcjonuje medyczne centrum Medicover. Z opiniami firmy SKANSKA nie zgadzał się także Bumar Elektronika, prawny następca CNPEP „RADWAR”, od którego Sąd zakupił nieruchomość. Ponieważ budynek objęty był gwarancją i rękojmią obciążającą Bumar, to nastąpiła swoista przepychanka na ekspertyzy i opinie.
Deklaracje i zapewnienia
Oddalała się wizja załatwiania sądowych spraw przez mieszkańców prawobrzeżnej Warszawy na swoim terenie i przyzwoitych warunkach. – Ważne dla nas jest tempo w jakim mieszkańcy uzyskają dobry dostęp i dobre warunki i liczymy, że cała sprawa zakończy się możliwie szybko – zapewniała w 2013 r. „Mieszkańca” Joanna Dębek z Ministerstwa Sprawiedliwości, które sprawuje pieczę nad sądami. A przepychanka na opinie, ekspertyzy i dokumenty trwała. W końcu powołano wspólną komisję, a ostatecznie Sąd i SKANSKA, odstąpiły od umowy zwartej w 2011 r.
– To umożliwiło wszczęcie nowej procedury na wybór wykonawcy dokumentacji projektowej na przebudowę budynku dla Sądu Okręgowego Warszawa-Praga – wyjaśniała „Mieszkańcowi” dwa lata temu ówczesna rzecznik tegoż sądu, sędzia Katarzyna Kisiel i deklarowała „rozpoczęcie funkcjonowania budynku jako Sądu na przełomie 2016 i 2017 roku”.
Kolejny termin
Wiadomo, że jest to kolejny, nierealny termin, ale coś w tym roku wreszcie zaczęło się dziać przy gmachu, który przez lata straszył pustkami i zaciekami. Kilka miesięcy temu teren został ogrodzony i rozpoczęły się prace budowlano-adaptacyjne. – Przebudowa budynku obejmuje branże: konstrukcyjno-budowlaną, instalacje elektryczne i teletechniczne, systemy niezbędne dla funkcjonowania obiektu sądowego – o bieżącym stanie prac informuje naszego reportera sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak, rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie.
– W ramach przebudowy powstaną w szczególności: 44 sale rozpraw, 3 strefy specjalne, pomieszczenia archiwów. Tym razem prace te wykonuje inna firma – PBM Południe. Wykonawca planuje zakończenie przebudowy w pierwszym kwartale 2018 r.
Koszty w górę
Jednak realizacja tej inwestycji będzie nas, podatników kosztowała dziesięć razy więcej niż to było zakładane po zakupie budynku. – Koszt przebudowy, finansowany z budżetu państwa (środki zabezpieczone w budżecie Sądu Okręgowego w Warszawie), wyniesie około 64 mln złotych. – wyjaśnia rzecznik Sądu.
Na przestrzeni ostatnich lat „Mieszkaniec” kilkukrotnie poruszał sprawę przeniesienia Sądu Okręgowego Warszawa-Praga do budynku przy Poligonowej 3. Jest to niezmiernie ważne dla rzeszy naszych czytelników i mieszkańców, gdyż właśnie temu Sądowi podlegają nie tylko sądy rejonowe miejscowo właściwe dla dzielnic prawobrzeżnej Warszawy, ale także dla Wołomina, Legionowa, Otwocka i Nowego Dworu Mazowieckiego. Mamy nadzieję, że tym razem przebudowa gmachu zostanie dokończona i Sąd Okręgowy Warszawa-Praga zdecyduje się przenieść na prawy brzeg. Choć z drugiej strony, jak mówi trafne, stare porzekadło, niezbadane są wyroki boskie i polskich sądów… (ar)