Czy jest szansa na pierwszy odkryty basen na prawym brzegu Wisły?
Z dnia na dzień przybywa podpisów pod petycją za budową basenu odkrytego na Targówku. Czy jest szansa na budowę pierwszej takiej pływalni na prawym brzegu Wisły?
Zdaniem autorów petycji basen odkryty na terenie Targówka, to niezwykle potrzebna inwestycja, która znacząco podniesie jakość życia mieszkańców i byłaby ratunkiem w upalne miesiące dla tych, którzy spędzają je w mieście – szczególnie ważna dla rodzin z małymi dziećmi.
– Zdajemy sobie sprawę, że inwestycja ta pociąga za sobą wielkie koszty, ale uważamy, że warto je ponieść (…) To inwestycja, która zlikwiduje wielkie zapóźnienie infrastrukturalne w naszej dzielnicy i stworzy ważne i potrzebne miejsce dla lokalnej społeczności. Prawobrzeżna część Warszawy z niewiadomych przyczyn nie ma wielu podstawowych inwestycji miejskich – piszą autorzy i podkreślają, że basen odkryty na Targówku byłby pierwszym takim obiektem na prawym brzegu Wisły.
Czego oczekują mieszkańcy? Twierdzą, że mają stosunkowo prosty pomysł na sfinansowanie pływalni, ale potrzebny jest teren.
– Bardzo więc prosimy, jako mieszkańcy i podatnicy, aby Urząd Dzielnicy Targówek stworzył „mapę drogową”, pokazującą jak można zrealizować tę inwestycję. Prosimy o wyznaczenie potencjalnej lokalizacji basenu, możliwości jego finansowania, warunki rezerwacji odpowiednich środków w budżecie Warszawy itp. – czytamy w „Petycji w sprawie budowy basenu odkrytego w dzielnicy Targówek w Warszawie”.
Brzmi pięknie, ale czy tak naprawdę taka inwestycja warta miliony w naszym klimacie ma sens? Targówek, który ma dwa baseny kryte: Polonez i Muszelka jest i tak w dobrej sytuacji, w porównaniu z innymi dzielnicami.
Pomysł mimo wszystko ciekawy, więc może władze dzielnicy spojrzą na niego przychylnym okiem?
– Baseny odkryte powstają przy aquaparkach – wtedy ich budowa ma sens. Płacenie ogromnych pieniędzy za oddzielny obiekt tego typu, który jest użytkowany tylko ok. 2 miesięcy w roku, a przez pozostałe 9 ponoszone są koszty jego utrzymywania – to byłaby niegospodarność. Basen odkryty to nie wykopanie dziury w ziemi i zalanie jej wodą, to cała sieć instalacji, ogrom pracy i środków finansowych potrzebnych zarówno do jego budowy jak później w czasie eksploatacji. Nikt nie pozwala sobie na takie wyrzucanie pieniędzy, bo tego by się to sprowadziło, czego przykładem są chociażby dawne baseny po prawej stronie Wisły. Nasi mieszkańcy mają do dyspozycji dwie kryte pływalnie, które są modernizowane, udoskonalane odpowiednio do ich potrzeb – mówi Rafał Lasota, rzecznik Urzędu Dzielnicy Targówek.
Foto: Aktywna Warszawa – Ośrodek Moczydło
