Upadek warszawskiej motoryzacji

70 lat temu

6 listopada 1951 r., uruchomiono linię produkcyjną w Fabryce Samochodów Osobowych na Żeraniu. Firmę założono 1 sierpnia 1948 roku jako Przedsiębiorstwo Państwowe FSO. Jej zadaniem było uruchomienie i prowadzenie fabryki samochodów w Warszawie. Tym samym był to początek odbudowy przemysłu motoryzacyjnego w kraju, którego początki sięgają roku 1919. Nawiązano kontakt z przedwojennym partnerem – Fiatem. Podpisano umowę licencyjną. W fabryce miał być produkowany zmodyfikowany model Fiata 508 oraz 1100. Jednak w 1949 roku, w związku z sytuacją polityczną, umowa z Fiatem została zerwana, a nowym partnerem przedsiębiorstwa stał się ZSRR.

W styczniu 1950 roku podpisano polsko-radziecką umowę licencyjną na produkcję samochodu M-20 Pobieda. 6 listopada 1951 roku z taśmy montażowej FSO zjechał pierwszy wyprodukowany samochód – Warszawa M-20. Wspomniana data jest dla krajowego przemysłu motoryzacyjnego historyczną, ponieważ był to początek seryjnej produkcji samochodów osobowych w Polsce.

Pierwszym czysto polskim samochodem była Syrena. Decyzja o seryjnej produkcji zapadła w 1957 r. Polski Fiat 125p musiał poczekać do 1965 roku. W 1977 roku narodziła się sportowa wersja Fiata 125p – Ogar. Ze względów finansowych nie uruchomiono produkcji tego modelu.

W 1978 roku pojawił się Polonez. Później na drogach można było zobaczyć Poloneza Caro.

Kolejne lata w FSO przyniosły szereg zmian, niekoniecznie dobrych. Kiedy podpisano umowę z koreańskim partnerem Daewoo, nic nie zwiastowało kłopotów. Fabryka rozwijała się – od podstaw zbudowano nowy zakład montażu, lakiernię, zmodernizowano tłocznię oraz spawalnię.

Walka o przetrwanie rozpoczęła się po bankructwie koreańskiego partnera. Niewątpliwie duże znaczenie dla kupujących miała też jakość samochodów, która nie była najlepsza. Bardziej opłacało się kupić używane auto ściągnięte z zagranicy. Zakup w FSO był chwilami jak loteria, albo trafił się egzemplarz niezawodny, albo taki, w którym ciągle pojawiały się usterki.

Na nieszczęście FSO, fabryka nie znalazła nowego, strategicznego partnera, który by chciał ulokować produkcję samochodów na Żeraniu.

Od 11 października 2005 roku, większościowy pakiet akcji warszawskiej FSO należał do ukraińskiego koncernu CJSC ZAZ. Rozpoczęto także rozmowy z koncernem GM, które w 2007 zaowocowały podpisaniem umowy na produkcję nowych modeli o symbolach T-250 i T-255.

6 listopada 2007 roku, czyli w 56. rocznicę uruchomienia FSO, z linii produkcyjnej zjechał pierwszy Chevrolet Aveo wyprodukowany w Unii Europejskiej. Latem 2008 roku do czterodrzwiowego sedana dołączył pięciodrzwiowy hatchback, a zimą 2008 roku fabrykę opuściły hatchbacki w wersji trzydrzwiowej. FSO produkowała Chevrolety Aveo do końca lutego 2011 roku.

Ostatnim produkowanym autem w FSO był Chevrolet Aveo

W trakcie 60-letniej pracy fabryki samochodów z taśmy zjechało ponad 4 miliony aut. Mniej więcej połowa produkcji została wysłana na eksport, głównie do Europy. Wyprodukowane w Polsce samochody trafiały również do Chin, Egiptu, Kolumbii, Iraku i innych państw. Samochody FSO jeździły w ponad 100 krajach.

W sierpniu 2021 r. pojawiła się informacja, że duży teren FSO sprzedano deweloperowi, firmie OKAM Capital. W ten sposób zamknięto rozdział warszawskiej i polskiej motoryzacji.

Deweloper poinformował, że „inwestycja będzie prowadzona przez nas z poszanowaniem przeszłości”. Na 62 hektarach pofabrycznych terenów powstaną obiekty mieszkalno-usługowe. „Bardzo ważne dla nas jest pozostawienie charakteru tego niezwykłego miejsca tak ważnego w historii polskiej motoryzacji, dlatego inwestycja będzie prowadzona przez nas z poszanowaniem przeszłości oraz zostanie poprzedzona konsultacjami z zainteresowanymi stronami” – wyjaśnia Arie Koren, prezes OKAM.

Dużo osób jest wzburzonych upadkiem fabryki. Trudno się temu dziwić. Wiele osób miało w rodzinie kogoś, kto jeździł do pracy o świcie produkować nowe auta. Szkoda tylu lat pracy i zmarnowanych szans na dalszy rozwój. Niewątpliwie szkoda też terenu, który popadł w ruinę. Pozostaje nadzieja, że deweloper połączy nowoczesność z historią, zwłaszcza że firma ma doświadczenie w rewitalizacji terenów pofabrycznych.

Źródło: www.fso-sa.com.pl, www.money.pl
Fot. Wikimedia.org, Marek Argent

/Jerzy Podniesiński/



 

error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content