Deprywacja słuchowa
Dzisiaj przychodzimy do Państwa z tematem, jakim jest deprywacja słuchowa. Czy ktoś z Państwa zna ten termin? Jeśli nie, to zapraszamy do lektury.
Zacznijmy od tego, że deprywacja słuchowa jest jedną z odmian deprywacji sensorycznej. Sam wyraz – deprywacja – oznacza pozbawienie lub brak zaspokojenia jakiejś konkretnej potrzeby. Deprywacja sensoryczna jest to stan, w którym organizm, a dokładniej nasze centrum dowodzenia – mózg, jest pozbawiony bodźców, a w naszym przypadku – bodźców słuchowych.
Zjawisko to, przekładając na naszą deprywację słuchową, można opisać w taki sposób, że brak stymulacji układu słuchowego, czyli niedosłuch, sprawia, że słuch ulega stopniowemu osłabieniu. Można to porównać do niećwiczącej ręki lub nogi, ponieważ kończyny tracą mięśnie, wiotczeją i w rezultacie nie nadają się do standardowego użytku.
Tak więc zbagatelizowany niedosłuch może skutkować nieodwracalnym pogorszeniem się rozumienia mowy związanym właśnie z deprywacją słuchową.
W obszarze badań audiologicznych szczególnie często występuje jeden konkretny rodzaj deprywacji słuchowej, a mianowicie w sytuacji, kiedy osoba cierpiąca na obuuszny niedosłuch stosuje tylko jeden aparat słuchowy.
Dlatego warto korzystać z dwóch aparatów słuchowych, tak aby stymulować i angażować obie półkule mózgowe do słuchania dźwięków i przetwarzania docierających do nas wyrazów.
Materiał promocyjny