„Zimowe” mandaty dla kierowców za źle odśnieżone auto

Zima przyszła do stolicy z przytupem. Kilka dni temu przez ponad dobę śnieg sypał w Warszawie dość intensywnie. Jedni się cieszyli a inni… się spieszyli. Niestety pośpiech może być złym doradcą, zwłaszcza dla kierowców, którzy z różnych powodów nie odśnieżają samochodów w sposób prawidłowy. Co to znaczy? Odpowiednio odśnieżone auto nie ma na sobie śniegu. Nie wystarczy odśnieżenie okienka, przez które kierowca obserwuje drogę niczym czołgista.

Podpowiadamy także, kto jest w Warszawie odpowiedzialny za odśnieżanie i gdzie.

Złe odśnieżanie samochodu

Za złe odśnieżenie samochodu grożą kierowcom wysokie mandaty. Za „jazdę na czołgistę”, z nieodśnieżonymi, nieczytelnymi tablicami rejestracyjnymi, zamarzniętymi szybami możemy dostać mandat w wysokości do 3000 zł! Nie warto także jeździć na „drogowego bałwana” z czapą śniegu na dachu lub masce. Takie wykroczenie również jest kosztowne.

Warto więc wyjść z domu odpowiednio wcześniej i zadbać o prawidłowe przygotowanie auta do jazdy. Chodzi o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. Nieodpowiedzialne zachowanie zagraża innym kierowcom i może doprowadzić do tragedii na szosie. Jazda na czołgistę to jazda z ograniczonym polem widzenia. Z nieodśnieżonego dachu może spaść czapa śniegu prosto na/pod auto jadące z tyłu.

Policja zwraca uwagę na nieodśnieżone samochody, a kary dla kierowców, którzy łamią przepisy drogowe i lekceważą bezpieczeństwo jazdy są wysokie.

Za co możemy dostać mandat?

  • nieodśnieżony samochód, śnieg na dachu/na masce – do 3000 zł, 12 pkt karnych
  • nieczytelne tablice rejestracyjne – 500 zł, 8 pkt karnych
  • zaśnieżone światła lub urządzenia sygnalizacyjne – 300 zł, 8 pkt karnych
  • odśnieżanie samochodu przy włączonym silniku – 300 zł
  • odpalenie auta i pozostawienie by się ogrzało – 50 zł
  • używanie niewłaściwych świateł – 200 zł, 2 pkt karne
  • kulig prowadzony samochodem – do 500 zł, w niektórych przypadkach nawet kara więzienia

Artykuł 66. Kodeksu Drogowego, punkt 1. ust 1., 3. i 5. mówi wyraźnie, że:

„Pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego:

  • 1) nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę;

  • 3) nie powodowało wydzielania szkodliwych substancji w stopniu przekraczającym wielkości określone w przepisach szczegółowych;

  • 5) zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu”.

Żeby poprawić bezpieczeństwo jazdy w okresie zimowym pamiętajmy o wymianie opon na zimowe, sprawdźmy stan wycieraczek, akumulatora, oświetlenia, wymianie płynu w spryskiwaczach na zimowy. Sprawdźmy stan hamulców. Dostosujmy prędkość do warunków jazdy. Wszystkie te czynności wpłyną na bezpieczeństwo jazdy. Nie tylko nasze, ale także innych kierowców oraz pieszych.

Kto odpowiada za oczyszczanie miasta zimą

Usuwanie sopli i zalegającego śniegu na dachach

Za usuwanie sopli z budynków oraz śniegu zalegającego na dachach odpowiada właściciel lub administrator budynku.


Brak odśnieżania, posypywania chodników w odpowiednim czasie może doprowadzić do tragedii. Do dramatycznej sytuacji doszło na Pradze-Północ, na oblodzonym chodniku. Pieszy poślizgnął się i najprawdopodobniej uderzył głową w chodnik. Mężczyzna zmarł. O sprawie piszemy tu:

Tragedia na chodniku

 

/om/
Foto: pixabay
Infografiki: Freepik/gazeta „Mieszkaniec”



error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content