Kamienica przy ul. Małej 11 odzyskała dawny blask
Pod koniec 2022 r. zakończyły się prace remontowe kamienicy przy ul. Małej 11. Można już podziwiać jak mieszkało się w kamienicy ponad 100 lat temu.
Dom rosyjskiego inwestora, Anisima Puguńca został wybudowany na początku XX wieku w roku 1901. Ten okazały w swoim wystroju budynek zaprojektował najprawdopodobniej Antoni Kluczewicz. Dwupiętrowa kamienica składa się z budynku frontowego oraz niewielkiej oficyny, która domyka podwórko. W roku 1945 kamienica przeszła na własność miasta na podstawie dekretu Bieruta.
Fasada kamienicy ozdobiona jest kanelowanymi (pionowo wyżłobionymi) pilastrami, boniowaniami oraz dekoracyjnie opracowanymi obramieniami okien. Balkony na żeliwnych wspornikach oraz ozdobne balustrady dodają kamienicy urody. W budynku zrekonstruowano gzymsy oraz opaski. Nowy dach został ułożony w tzw. smoczą łuskę, co jest nawiązaniem do pierwotnego wyglądu pokrycia. Odnowiono także przejazd bramny.
Kolorystykę kamienicy ustalono na podstawie badań stratygraficznych. Tego typu badania mają na celu określenie chronologii występowania warstw technologicznych, nawarstwień historycznych. Badania wymagają wykonania odkrywek i pobrania próbek do badań laboratoryjnych.
W środku budynku wymieniono balustrady schodów, które ze względu na obecnie panujące przepisy budowlane podwyższono (wymienione tralki są wyższe, ale o zachowanym wzorze). Do ich uzupełnienia wykorzystano drewno pochodzące z belek stropowych kamienicy. Pochwyty balustrady są oryginalne, natomiast drewniane stopnie zostały odtworzone. Lokale otrzymały nowe drzwi, na których odtworzono wzór historycznej stolarki. Co ciekawe, oryginalne drzwi nie zostały zniszczone i znalazły schronienie w Archiwum Warszawskiego Detalu działające przy Biurze Stołecznego Konserwatora Zabytków.
Posadzki na spocznikach i podestach schodów były pierwotnie wykonane z desek, obecnie zostały zrobione z czarno-białych płytek, które swoim charakterem wpisują się w klimat wnętrz z początku XX w. Pływki mają zapewnić także lepszą trwałość miejsc.
Przed remontem kamienicy ściany i sufity klatki były w fatalnym stanie. Tynki były odparzone, na fragmentach ścian były zacieki, część była pomazana sprayem. W trakcie remontu na ścianach odkryto malowidła. Była to dwukolorowa kompozycja geometryczno-roślinna, którą odtworzono dzięki żmudnej pracy konserwatorek malarstwa. Kompozycja składa się z bordiury (ram) z obrzeżami z wijących się listków oraz wypełnień w postaci rozetek-kwiatków rozmieszczonych w rzędach.
Według informacji Urzędu m. st. Warszawy, kamienica przy ul. Małej 11 nie jest wpisana do rejestru zabytków.
Wnętrza nie podlegają ścisłej ochronie konserwatorskiej. Stołecznemu konserwatorowi zabytków zależało jednak na tym, aby remont, mimo znacznej degradacji pomieszczeń wspólnych, miał możliwie zachowawczy charakter. Uznaliśmy, że pozwoli on wyeksponować wszystkie walory tego domu. Dzięki dobrej współpracy z inwestorem, czyli ZGN Praga-Północ i ogromnemu zaangażowaniu wykonawcy remontu, efekty przerosły nasze oczekiwania! – czytamy na stronie UM.
Ulica Mała powstała około roku 1887 na gruntach przejętych przez miasto od Ludwika Wałusińskiego, właściciela terenu. Pierwsze kamienice powstały w latach 1880-86. Były to murowane domy pod numerami 1, 3, 5 i 9. Do roku 1900 powstały kamienice pod nr 4, 5, 8 i 10. Budynki, które powstały w latach 1901-1910 charakteryzowały się bardziej obfitą dekoracją, w tym kamienica pod numerem 11. Kolejne budynki, wyższe, pięciokondygnacyjne, powstały w latach 1911-1913. Pisząc o ulicy Małej nie można zapominać o tym, że jest ona bohaterką kinematografii. Charakter ulicy i kamienic sprawiają, że jest to jedno z najbardziej „filmowych” miejsc na mapie Warszawy. Na tej klimatycznej ulicy kręcono wiele filmów. Powstawały tu „Dziewczęta z Nowolipek” Barbary Sass-Zdort, „Pokolenie” i „Korczak” Andrzeja Wajdy, „Cafe Pod Minogą” Bronisława Broka, „Wiedźmy” Jana Kidawy-Błońskiego, „Miasto 44” Jana Komasy czy „Pianista” Romana Polańskiego.
/om/
Źródło: Stołeczny Konserwator Zabytków, UM
Foto: UM