Uratowali życie młodej kobiecie
Niewiele brakowało, by doszło do tragedii. Na szczęście policjanci w ostatniej chwili dotarli do młodej mieszkanki Targówka i powstrzymali ją od popełnienia drastycznego kroku. 24-latka trafiła pod specjalistyczną opiekę lekarską.
Myślała o samobójstwie
W środku nocy do funkcjonariuszy z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komisariatu Policji na Targówku dotarło zgłoszenie od przerażonej kobiety, obawiającej się o życie swojej znajomej. Z przekazanych przez nią informacji wynikało, że 24-latka znajduje się w kryzysowej sytuacji, z którą nie może sobie poradzić i może posunąć się do ostateczności.
Starszy sierżant Mateusz Biernacki i starsza posterunkowa Aleksandra Tadrzyńska natychmiast udali się na ulicę Rembielińską, gdzie mieszkała potrzebująca pomocy młoda kobieta. Na mundurowych czekała zgłaszająca, która naprędce wytłumaczyła im, dlaczego obawia się o życie swojej znajomej. Ci polecili jej, by próbowała skontaktować się z z 24-latką, następnie pośpieszyli do jej mieszkania. Niestety, kobiety nie było w domu!
Na szczęście uwagę policjantów zwrócił świeży powiew nocnego powietrza na klatce schodowej, wyraźnie dochodzący z otwartego okna. To właśnie on doprowadził mundurowych do młodej kobiety, stojącej na klatce schodowej między ósmym a dziewiątym piętrem. W samą porę!
Wezwany na miejsce zespół medyczny przejął opiekę nad 24-latką i przewiózł ją do szpitala, gdzie udzielono jej specjalistycznej pomocy.
Gdyby nie szybka reakcja znajomej, która wezwała pomoc, mogłoby dojść do tragedii. Dobrze jest być czujnym i wrażliwym na sygnały docierające od osób z otoczenia, by móc odpowiednio zareagować i udzielić im wsparcia. Czasem wystarczy tylko podać numer telefonu do specjalisty, gdzie mogą zadzwonić i uzyskać poradę.
Źródło: KRP VI
Foto: Pixabay