Budzimy dorosłych
Dzięki staraniom Fundacji „Akogo?” Ewy Błaszczyk obok szpitala Bródnowskiego powstała klinika „Budzik” dla dorosłych, która ma pomagać osobom w śpiączce. Pierwszy pacjent zostanie przyjęty już w kwietniu.
Rocznie w Polsce zapada w śpiączkę ponad 600 osób, w tym około 150 dzieci. Ponad połowa to ofiary wypadków, najczęściej drogowych. Sporą grupę pacjentów w śpiączce stanowią również ofiary przemocy. Fundacja Ewy Błaszczyk „Akogo?” od 19 lat stara się nieść im pomoc.
Warszawski „Budzik” dla dorosłych zbudowany za blisko 55 mln zł jest kolejną tego typu placówką otwartą dzięki staraniom Fundacji Ewy Błaszczyk. Przypomnijmy, że od 2013 roku w Międzylesiu funkcjonuje klinika „Budzik” dla dzieci w śpiączce, powstała przy Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, a od 2016 „Budzik” dla dorosłych otwarty w Olsztynie.
To dla nas wielka ulga – powiedziała podczas otwarcia prezeska fundacji, Ewa Błaszczyk. – To wielka radość, ale słowo, które zajmuje we mnie największą przestrzeń, to jest ulga. Ulga, bo kosztowało nas to wiele stresu, wysiłku i napięć. Na szczęście się dało. I oby to miejsce przywracało nadzieję tym, którzy o nią walczą.
Jako pierwszy powstał „Budzik” dla dzieci. Powód jego narodzin oraz stworzenia fundacji miał źródło w osobistej tragedii aktorki. Jej córka, Ola, w wieku sześciu lat zapadła w śpiączkę po zażyciu tabletek.
Nie było wtedy takich struktur w Polsce, trzeba było je stworzyć. Dzisiaj już są, są w koszyku świadczeń gwarantowanych NFZ. Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim, którzy są z nami bez względu na to, czy świeci słońce, czy jest burza z piorunami, tym wszystkim, którzy byli z nami przez te 20 lat – powiedziała Ewa Błaszczyk.
Nowo otwarty na Targówku „Budzik” dla dorosłych to trzypiętrowy budynek o powierzchni 3800 m2. Przygotowano w nim miejsce dla 17 pacjentów, którzy będą hospitalizowani, leczeni i rehabilitowani. Taka kompleksowa opieka możliwa będzie dzięki nowoczesnemu, specjalistycznemu sprzętowi medycznemu, w który wyposażono klinikę. Są to urządzenia do krioterapii, hydroterapii, laseroterapii oraz terapii manualnych. W budynku zamontowano nawet specjalny system w postaci szyn na suficie, dzięki którym łatwiej będzie przemieszczać pacjentów po terenie ośrodka. Co ciekawe, na dachu powstał ogród, który również ma pomagać w rehabilitacji.
Idei powstania tej placówki przyświecał główny cel Fundacji, czyli niesienie pomocy osobom w śpiączce, zapewnienie im jak najlepszej rehabilitacji i stymulacji oraz warunków sprzyjających ich wybudzeniu. Do tej pory nie było miejsca dla takich pacjentów, których intensywna rehabilitacja do 1,5 roku po wypadku może znacząco zwiększyć szansę na ich powrót do zdrowia – powiedziała „Mieszkańcowi” Marianna Janczarska, rzeczniczka Fundacji „Akogo?”, a prywatnie córka Ewy Błaszczyk. – O tym, kto zostanie przyjęty do kliniki będzie decydować konsylium lekarskie. Ich leczenie i rehabilitacja, co warto podkreślić, odbywać się będzie w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia – dodała.
Opiekę nad pacjentami będzie sprawować około 50 osób, wśród których znajdą się m.in. lekarze, terapeuci, psycholodzy i pielęgniarki. Zgodnie z założeniami każdy pacjent ma mieć do swej dyspozycji własny zespół terapeutyczny. W klinice „Budzik” dla dorosłych na Targówku przygotowano również miejsce dla członków rodzin leczonych osób. Sale wyposażono w dodatkowe, rozkładane łóżka, dzięki którym przy każdym chorym, nawet w nocy, może czuwać ktoś bliski.
Jacek P. Narożniak
Fot. Dawid Fuz, Fundacja „Akogo?”