Walka o życie na Pradze Południe
W środę, 29 marca gdy funkcjonariusze patrole Straży Miejskiej wracali do bazy po skończonej służbie, zauważyli dwie osoby, które wołały o pomoc. Okazało się, że chodzi o 40-letnią kobietę, która leżała na ziemi, nie wykazując znaków życia.
Do zdarzenia doszło około 22.40 przy rondzie Wiatraczna. Funkcjonariusze z VII Oddziału Terenowego Straży Miejskiej niespodziewanie zostali zatrzymani przez dwoje ludzi, którzy twierdzili, że na pobliskim skwerze leży kobieta! Co gorsze, nie reaguje na bodźce!
Mundurowi udali się we wskazane miejsce. Tam od razu stwierdzili, że leżąca na ziemi kobieta nie oddycha! Nie wyczuli również u niej pulsu! Strażnicy natychmiast przystąpili do reanimacji. Wezwali też pogotowie ratunkowe. Rozpoczęła się dramatyczna akcja ratunkowa!
Na szczęście po pewnym czasie reanimacja zaczęła przynosić efekty. U 40-latki wróciły czynności życiowe. Kobieta odzyskała przytomność! Strażnicy ułożyli ją w pozycji bezpiecznej i przykryli kocem termicznym. Tak doczekali przyjazdu medyków, którzy zabrali kobietę do szpitala.
Pierwsza pomoc
40-latka miała ogromne szczęście, że w pobliżu, w odpowiednim momencie znalazły się osoby, które potrafiły udzielić pierwszej pomocy. Gdyby strażnicy nie przejeżdżali tamtą drogą lub pojawili się trochę później, kobieta mogłaby już nie żyć. A nawet jeśli udałoby się przywrócić jej funkcję życiową, mogłaby być niepełnosprawna do końca życia z powodu długiego niedotlenienia mózgu!
W takich przypadkach liczy się każda chwila! Dlatego ważne jest, by każdy z nas wiedział, jak się zachować i znał podstawy udzielania pierwszej pomocy. Ważne jest również to, by zachować zimną krew. Co robić, gdy ktoś potrzebuje naszej pomocy?
- Ocenić bezpieczeństwo poszkodowanego. Jeśli miejsce jest niebezpieczne, należy zadzwonić pod numery alarmowe i postarać się przenieść poszkodowanego w bezpieczne miejsce.
- Ocenić stan poszkodowanego i przytomność. Zapytać, co się stało. Jeśli poszkodowany nas słyszy i reaguje – jest przytomny. Jeśli nie ma z nim kontaktu, należy ułożyć go w pozycji bezpiecznej, czyli na boku.
- Udrożnić drogi oddechowe. W tym celu należy położyć jedną rękę na czole, a drugą na brodzie poszkodowanego i odchylić jego głowę do tyłu. Ewentualnie usunąć widoczne ciała obce z jamy ustnej.
- Ocenić oddech. Aby to zrobić, należy przyłożyć policzek do twarzy poszkodowanego. Jeśli nie oddycha, należy przystąpić do reanimacji.
- Zadzwonić pod numer 999 lub 112 i wezwać pomoc.
Resuscytacja polega na naprzemiennym wykonywaniu 30 uciśnięć klatki piersiowej i 2 oddechów ratowniczych. Jeśli to możliwe, należy użyć defibrylatora. Może znajdować się np. w budynku użyteczności publicznej, jak dworzec, lotnisko, urząd, biurowiec.
/JPN, Lokalny Portal Informacyjny w Warszaaie/
Źródło: Straż Miejska, pacjent.gov.pl