Uwaga rower!!!
Rowerzyści pędzący chodnikami i parkowymi alejkami to niestety codzienny widok i ogromne zagrożenie dla przechodniów, którzy są potrącani i spychani z drogi dla pieszych, na której mają przecież bezwzględne pierwszeństwo.
20 maja 2023 r. w Parku Skaryszewskim rowerzysta wjechał w spacerujących rodziców i uderzył w wózek, w którym było 4-miesięczne niemowlę. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, a dziecko trafiło do szpitala. Na szczęście to konkretne zdarzenie zostało udokumentowane i jest duża szansa na namierzenie winowajcy. Opisana sytuacja to jedno z wielu niebezpiecznych zachowań rowerzystów.
Przewinienia rowerzystów
A jakie jeszcze przepisy rowerzyści łamią najczęściej? Nagminne jest nagłe zjeżdżanie z drogi dla rowerów lub jezdni na chodnik, traktowanie chodnika jako toru wyścigowego, jazda drogą dla pieszych nawet gdy droga dla rowerów jest kilka metrów dalej, przejeżdżanie przez przejście dla pieszych, zamiast przeprowadzania roweru, rozmawianie przez telefon w trakcie jazdy, brak sygnalizowania chęci skrętu, nie używanie lub nie posiadanie dzwonka rowerowego, jazda bez świateł po zmroku.
Warto pamiętać, że chodnik jest przeznaczony wyłącznie dla pieszych (art. 26 Prawa o Ruchu Drogowym), a rowerzysta ma do swojej dyspozycji drogę dla rowerów, drogę dla pieszych i rowerów lub pas ruchu dla rowerów. Jeżeli brakuje ww., rowerzysta ma obowiązek poruszać się po jezdni lub poboczu.
Czym jest droga dla pieszych i rowerów?
Jest to oznakowana droga, po której odbywa się ruch zarówno pieszych, jak i rowerów. Na tej drodze pierwszeństwo ma zawsze pieszy. Można na niej spotkać dwa znaki drogowe. Na jednym piesi są oddzieleni od roweru poziomą linią – wówczas cała droga jest wspólna, natomiast jeżeli oddziela je pionowa linia to piesi i rowerzyści mają osobne wyznaczone pasy ruchu.
Rowerzysta może jechać chodnikiem tylko w trzech wypadkach:
- gdy kierujący rowerem opiekuje się dzieckiem do 10. roku życia, które także porusza się rowerem;
- szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów lub pasa ruchu dla rowerów;
- warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła).
Żaden z powyższych przypadków nie daje pierwszeństwa rowerzystom!
Rowerami można poruszać się po lasach i parkach, oprócz Łazienek Królewskich, parku w Wilanowie, Ogrodzie Botanicznym w Powsinie, niektórych ścieżkach lasu Kabackiego.
Karta rowerowa
Młodzież pomiędzy 10. a 18. rokiem życia ma obowiązek posiadania karty rowerowej. Osoby od 16. do 18. roku życia, za jazdę bez karty rowerowej, mogą otrzymać mandat nawet do 1500 zł! Za osoby młodsze poruszające się bez karty grzywnę zapłacą rodzice.
Osoby dorosłe nie muszą posiadać ani karty rowerowej, ani prawa jazdy. Niestety często oznacza to brak znajomości przepisów ruchu drogowego, a taka niewiedza może stwarzać zagrożenie dla zdrowia i życia pieszych, rowerzystów i innych uczestników ruchu drogowego.
Ostatnio coraz więcej osób, wśród których są również użytkownicy jednośladów, apeluje o wprowadzenie obowiązku posiadania tablic rejestracyjnych i obowiązkowych ubezpieczeń dla rowerzystów, którzy przestaliby być anonimowi. A tych, którzy uciekają z miejsca wypadków, łatwiej można by zidentyfikować i pociągnąć do odpowiedzialności.
Skutki brawury
Poniżej przytaczamy dwa wypadki spowodowane przez rowerzystów, wynikające z brawury i lekceważenia przepisów:
- Rowerzysta poturbował kobietę. Kiedy przyjechało pogotowie, rowerzysta wyraził skruchę i podał swoje dane. Swoim zachowaniem wzbudził zaufanie ludzi, którzy nie wezwali policji i pozwolili mu odjechać. Po czasie okazało się, że dane były fałszywe.
- Rowerzysta jadący Rondem Waszyngtona wjechał w starszą panią, która upadając uderzyła głową o chodnik. Rowerzysta zwyzywał kobietę i stwierdził, że „to ona powinna uważać”. Starsza pani umarła. Rowerzysta został skazany na dwa lata i sześć miesięcy więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
/om/
Foto: pixabay.com