Czy Grochów zaleją słupki?
Od pewnego czasu trwa budowa ścieżki rowerowej na ulicach Szaserów i Dwernickiego, niestety okazało się, że dla Zarządu Dróg Miejskich, który realizuje tę inwestycję, powstanie ścieżki oznacza również poważną przebudową tych ulic.
W ramach tej przebudowy poważnie zaingerowano w skrzyżowania Dwernickiego z Podskarbińską i Siennicką, przesuwając przystanki autobusowe, budując na środku jezdni wysepki, likwidując osobne pasy do skrętu i oczywiście miejsca parkingowe.
Polityka obecnych władz miasta w walce z miejscami parkingowymi, poza ich fizyczną likwidacją, polega również na instalowaniu słupków wszędzie, gdzie to jest możliwe. Najpierw ofiarami słupków padły osoby korzystające z chodnika przy ulicy Męcińskiej na tyłach nowego Universamu, gdzie słupki ustawiono na środku chodnika. Ponoć decydenci chcieli w ten sposób uniemożliwić parkowanie. Problem w tym, że tam na chodniku nie parkowały samochody, tylko chodzili ludzie. Teraz niestety nie da się już przejść, szczególnie z wózkiem.
To było zaledwie preludiom „słupkozy”, która w pełnej krasie objawiła się na ulicy Dwernickiego. Zgadnijcie państwo, ile słupków ustawiono na skrzyżowaniu Dwernickiego z Podskarbińską? Policzyłem je dokładnie: 67, a stoją one między innymi na środku przejść dla pieszych.
Ale to i tak nic w porównaniu ze skrzyżowaniem Dwernickiego z niewielką bądź co bądź ulicą Siennicką. Tam w całej okolicy naliczyłem 129 słupków!!!
Oczywiście stoją ona na przejściach dla pieszych, a nawet na przystanku autobusowym. Współczuję pasażerom wsiadającym i wysiadającym tam oraz osobom niepełnosprawnym lub z wózkami czy bagażami.
Nic dziwnego, że takie działania Zarządu Dróg Miejskich spowodowały oburzenie mieszkańców, którzy interweniowali i sprowadzili tam osobiście Panią wiceprezydent Warszawy Renatę Kaznowską wraz z burmistrzem i dyrektorami z ZDM odpowiedzialnymi za inwestycje. Niestety okazało się, że nic nie można w tej sprawie zrobić, ponieważ dwa lata temu odbyły się w tej sprawie konsultacje społeczne, gdzie zaakceptowano taki przebieg ścieżki rowerowej, likwidującej osobne pasy do skrętu na skrzyżowaniu z Dwernickiego z Podskarbińską. Co więcej okazało się, że słupki też mają swoich entuzjastów, czyli przedstawicieli wspólnoty mieszkaniowej Siennicka 23, którzy postulowali ich ustawienie. Ciekawe, czy w liczbie 129?
Nikt tylko nie chciał przyznać się do kuriozalnego pomysłu przeniesienia przystanków autobusowych w miejsca, gdzie stojące na nich autobusy będą blokowały całą ulicę.
Życie już niestety zweryfikowało te kuriozalne pomysły, bo kilka dni temu doszło do zasłabnięcia w jednym ze sklepów, przybyła na miejsce karetka nie mogła podjechać do poszkodowanej osoby i ratownicy musieli dźwigać niezbędny sprzęt i to w sytuacji, gdzie często decydują sekundy. O tym, że stojąca karetka z braku miejsca zablokowała ulice nie warto nawet wspominać.
Wspólnie z mieszkańcami nie składamy broni i będziemy działać w celu doprowadzenia do sytuacji, żeby ta przebudowa nie utrudniała życia mieszkańcom ulicy Dwernickiego.
Marek Borkowski
radny dzielnicy Praga-Południe
marek.borkowski@radni.um.warszawa.pl