Dom, który jednoczy
Seniorzy, maluchy i osoby niepełnosprawne, czyli międzypokoleniowa integracja w CAM na Białołęce.
O tej inwestycji od dawna było słychać, jednak z powodu kryzysu finansowego nie było ani konkretów, ani tym bardziej żadnych terminów jej realizacji. Centrum Aktywności Międzypokoleniowej na Białołęce – pierwsze w mieście miejsce, które ma integrować ludzi w różnym wieku, w końcu nabrało realnych kształtów. Ruszyła procedura przetargowa na zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych placówki przy ul. Ceramicznej. Jest to możliwe dzięki dodatkowym środkom przyznanym jakiś czas temu przez Radę Miasta.
– Początkowo zakładana była tu budowa Domu Dziennego Pobytu dla Seniorów, jednak udało się rozszerzyć zakres inwestycji. Dzięki temu powstanie całkiem nowa formuła placówki społecznej o otwartym, międzypokoleniowym charakterze. Swoje miejsce znajdą tu zarówno seniorzy, jak i najmłodsze dzieci z Białołęki – mówi Anna Majchrzak, zastępca burmistrza Białołęki, odpowiedzialna m.in. za sprawy społeczne w dzielnicy.
Na czym ma to polegać? Najstarsi mieszkańcy będą mieli opiekę przez 8 godzin dziennie i ciepłe posiłki oraz zapewnione atrakcje, rozwijające ich zainteresowania, i co istotne w ich wieku, wezmą udział w zajęciach utrzymujących sprawność fizyczną.
W placówce zaplanowane jest miejsce dla osób z niepełnosprawnością intelektualną i autyzmem.
– Oprócz profesjonalnej opieki podopieczni będą mogli uczestniczyć w zajęciach treningowych, przystosowujących do samodzielności. Przestrzeń będzie zaprojektowana tak, aby nie było rozpraszających bodźców, intensywnego światła – tak uciążliwych dla osób autystycznych – tłumaczy Marzena Gawkowska, rzecznik Urzędu Dzielnicy Białołęka.
CAM wybudowany będzie w sąsiedztwie szkoły i przedszkola, a w samym ośrodku znajdzie się żłobek dla 150 maluchów.
Wszystkie grupy wiekowe będą spotykać się m.in. w ogrodzie społecznościowym, sensorycznym i na siłowni plenerowej.
Na działce, gdzie powstanie Centrum, dzisiaj rosną drzewa, więc będzie konieczne ich wycięcie. Jak zapowiada białołęcki ratusz, wycinka zostanie ograniczona do niezbędnego minimum.
– Dokładna liczba drzew do usunięcia zostanie określona w dokumentacji projektowo-kosztorysowej, którą przygotuje przyszły wykonawca. W zamian za wycięte drzewa zostaną nasadzone nowe – zapewnia Marzena Gawkowska.
Wizualizacje: