Dzielił się sygnałem telewizyjnym
Stołeczni policjanci z Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością we współpracy z północnopraskimi funkcjonariuszami z wydziału zwalczającego przestępczość gospodarczą i korupcję zatrzymali 58-letniego mieszkańca Białołęki podejrzanego o tzw. sharing telewizyjny, czyli odpłatne udostępnianie innym kodowanego sygnału telewizyjnego. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
„Dzielił się” telewizją, teraz pójdzie siedzieć
Mówi się, że dzielenie się z innymi jest rzeczą chwalebną. W tym jednak przypadku 58-letni mieszkaniec Białołęki za ten czyn może trafić za kratki. Mężczyzna bowiem nielegalnie udostępniał innym programy płatnej platformy cyfrowej, czerpiąc z tego korzyści finansowe.
W jego mieszkaniu policjanci znaleźli specjalny dekoder, dzięki któremu 58-latek za pośrednictwem Internetu wysyłał sygnał telewizyjny 99 osobom, pobierając od nich opłaty. Poza dekoderem mundurowi zabezpieczyli również telefon komórkowy oraz dane IP i adresy użytkowników, którzy nielegalnie odbierali kodowane programy telewizyjne.
Dowodem na nielegalną działalność przedsiębiorczego mężczyzny są zapisane wiadomości na jego telefonie komórkowym, w których między innymi przypominał on swoim „klientom” o płatnościach za korzystanie z udostępnianego sygnału telewizyjnego. Wobec tak niezbitych dowodów przestępstwa funkcjonariusze policji zdecydowali się aresztować mężczyznę.
58-latek usłyszał zarzut dzielenia i rozpowszechniania sygnału płatnej platformy telewizyjnej innym osobom bez uprzedniego upoważnienia usługodawcy, przy użyciu specjalnie przystosowanego i zaprojektowanego dekodera w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Za to przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3. Nadzór nad tym postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Północ.
Sharing telewizyjny
Sharing telewizyjny polega na nielegalnym odsprzedawaniu uprawnień karty abonenckiej innym osobom przy użyciu urządzeń niedozwolonych za pośrednictwem Internetu. Dzięki temu mogą oni odbierać kanały telewizji satelitarnej w czasie rzeczywistym. Oczywiście płacą za to, ale mniej niż musieliby uiszczać oficjalnemu dostawcy. Warto wiedzieć, że w świetle prawa, zarówno osoba dzieląca się sygnałem telewizyjnym, jak i ludzie, którzy korzystają z jego usług, popełniają przestępstwo.
Źródło: KRP VI